Choć Polska przegrała czwartkowy mecz z Holandią na PGE Narodowym, przed spotkaniem z Walią znajduje się w nieco lepszej sytuacji. Do utrzymania w Lidze Narodów UEFA Biało-Czerwoni potrzebują "tylko" punktu.
"Smoki" w piątej kolejce rozgrywek ponieśli porażkę z Belgią. W niedzielę czeka ich natomiast mecz z Biało-Czerwonymi. Prawdopodobnie po stronie gospodarzy znajdzie się miejsce w podstawowym składzie dla Garetha Bale'a.
To właśnie zawodnik Los Angeles FC był bohaterem sobotniej konferencji prasowej. - Bale w swoim klubie nie gra aż tak regularnie, ma za sobą długą podróż i zmianę stref czasowych. Trenuje jednak ciężko i dziś już wygląda naprawdę dobrze. Wielkie mecze wymagają wielkich zawodników, a on takim jest. Będę z nim rozmawiał, bo to on najlepiej zna swoją formę fizyczną - powiedział trener reprezentacji Walii.
ZOBACZ WIDEO: Reakcja obiega sieć. Wzruszający gest Ronaldo
Ranga nadchodzącego spotkania reprezentacji Polski ze "Smokami" jest ogromna, a świadczy o tym fakt, że Robert Page nie zapowiada zaskoczeń w składzie. Chce zdobyć trzy punkty i zapewnić drużynie utrzymanie w dywizji A Ligi Narodów UEFA.
- Traktujemy ten mecz jak finał ligi. Polska jest bardzo silnym zespołem. Na wyjeździe przegraliśmy z nimi dość niefortunnie. Teraz skupiamy się przede wszystkim na sobie i budowaniu swoich formacji - powiedział.
- Oczywiście są rzeczy, nad którymi pracujemy na mistrzostwa świata, które próbujemy wprowadzić już teraz. Z tyłu głowy mamy mundial, ale obecnie najważniejsza jest dla nas niedziela. Udało nam się zakwalifikować na trzy duże turnieje z rzędu i cały czas chcemy grać z najlepszymi - dodał.
Zobacz też:
Dobra gra i kolejne zwycięstwo. Polska młodzieżówka się nie zatrzymuje
Gorąco wokół Neymara i Mbappe. Reakcja Brazylijczyka obiega świat [WIDEO]