Selekcjoner Hiszpanii broni swojej pracy na Twitterze. "Tylko aby nadać kontekstu"

Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: trener Luis Enrique
Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: trener Luis Enrique

Luis Enrique znany jest z niekonwencjonalnego podejścia do życia i wykonywanego przez siebie zawodu. Hiszpański trener tym razem postanowił bronić swojej pracy w kadrze tabelką opublikowaną na swoim Twitterze.

Wokół Hiszpanii prowadzonej przez Luisa Enrique pojawia się co jakiś czas wiele wątpliwości. Dziennikarze często krytykują powołania selekcjonera oraz grę reprezentacji przez niego prowadzonej.

Ostatnio szerokim echem odbił się brak powołanie dla znajdującego się w znakomitej formie Iago Aspasa. Hiszpańscy dziennikarze głośno domagali się zaproszenia na kadrę dla gwiazdora Celty Vigo.

Luis Enrique wybrał innych napastników. Do gry w reprezentacji na wrześniowym zgrupowaniu powołani zostali Alvaro Morata oraz Borja Iglesias. Kontrowersją było także powołanie dla znajdującego się w słabej formie Ferrana Torresa. Hiszpańscy dziennikarze wskazują tutaj na konotacje rodzinne, bowiem Torres spotyka się z córką selekcjonera.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: czy oni powariowali? Tego jeszcze w piłce nie widziałeś!

Mimo tych wszystkich decyzji praca trenera obroniła się na boisku. Wprawdzie najpierw "La Roja" przegrała ze Szwajcarią. W kluczowym meczu o awans do finałów Ligi Narodów UEFA udało się jednak pokonać Portugalię 1:0.

Sam Luis Enrique postanowił włączyć się w debatę medialną. Szkoleniowiec opublikował na swoim Twitterze tabelę wyliczającą wyniki jego reprezentacji. Enrique wymienia cztery turnieje: Ligę Narodów 2020, Euro 2020, eliminacje do mistrzostw świata oraz Ligę Narodów 2022.

W nich Hiszpania uzyskała następujące wyniki: wicemistrzostwo, półfinał, pierwsze miejsce w grupie oraz awans do Final Four. Trener porównuje swoje osiągnięcia, do innych reprezentacji pokazując, że nikt w tym okresie nie miał lepszych wyników. Napisał także krótkie, ale bardzo klarowne "Tylko aby nadać kontekstu rzeczom".

Zobacz też:
Kolejny popis Brazylii. Tunezja bez szans
Łukasz Teodorczyk znalazł klub? Polak może wrócić do Włoch

Komentarze (0)