FC Augsburg kontynuuje swoją zwycięską serię w Bundeslidze. Podopieczni Enrico Maassena wygrali swój trzeci mecz z rzędu, tym razem pokonując 3:2 Schalke 04 Gelsenkirchen.
Po spotkaniu głośniej niż o samym wyniku znów jest jednak o sytuacji związanej z Rafałem Gikiewiczem. Polak, który rozgrywa kapitalny sezon, idąc po meczu w kierunku swojej bramki by zabrać rzeczy, został obrzucony z trybun zapalniczkami. Gdy nachylił się, by podnieść swój bidon nagle... został zaatakowany przez Simona Terodde.
- Bardzo brzydkie zachowanie, takie nietypowe - mówił komentujący to spotkanie Dawid Król.
Po całym zajściu obu panów uspokajać musieli pozostali piłkarze. Całe zajście zobaczyć można poniżej:
Czytaj także:
- Kuriozalna sytuacja w Ekstraklasie. Co tam się wydarzyło?
- W klubie Bartosza Bereszyńskiego trzeba bić na alarm