Trener Barcelony już to zapowiedział. Będzie zmiana, chodzi o "Lewego"

Getty Images / Marco Luzzani / Na zdjęciu: Xavi
Getty Images / Marco Luzzani / Na zdjęciu: Xavi

FC Barcelona wygrała z Celtą Vigo 1:0 po trafieniu Pedriego. Po meczu trener Xavi odetchnął z ulgą. Wytłumaczył, dlaczego poniżej oczekiwań zagrał Robert Lewandowski.

W niedzielę FC Barcelona zrealizowała cel, jakim było zwycięstwo nad Celtą Vigo, dzięki czemu kataloński zespół wrócił na pozycję lidera rozgrywek La Liga. Wygrana nie przyszła jednak łatwo. W drugiej połowie Celta miała kilka szans na to, by odmienić losy spotkania.

Niewidoczny był Robert Lewandowski. Polski napastnik nie powiększył swojego dorobku bramkowego. Defensywa Celty grała na tyle dobrze, że odcięła go od podań. "Lewy" nie miał okazji do tego, by zagrozić bramce przeciwnika.

Swojego najlepszego napastnika w pomeczowej rozmowie z Barca TV wytłumaczył Xavi. - Musimy bardziej szukać Roberta Lewandowskiego, druga połowa nie była dla niego komfortowa, tak jak dla całej drużyny, ale musimy generować więcej akcji dla niego, szukać go - powiedział szkoleniowiec.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ to zrobił! Ten film ma ponad 800 tys. wyświetleń

Pierwsza połowa była zdecydowanie lepsza w wykonaniu Barcelony. Trener Blaugrany dodał, że męczące dla drużyny jest granie co trzy dni. Teraz w ciągu tygodnia znów Barca rozegra dwa spotkania.

- W pierwszej połowie zdominowaliśmy ich, mieliśmy 45 bardzo dobrych minut, a potem obniżyliśmy intensywność i tempo. Musimy być bardziej konsekwentni. Celta jest niewygodnym przeciwnikiem i gra bardzo dobrze. Cierpieliśmy, a granie co 3 dni męczy nas - dodał Xavi.

Polak w tym sezonie w La Liga strzelił już dziewięć goli, a jego dorobek uzupełniają trzy trafienia w Lidze Mistrzów. Teraz przed Lewandowskim i Barceloną dwa bardzo ważne spotkania. Najpierw Blaugrana zmierzy się u siebie z Interem Mediolan, a stawką będzie przedłużenie szans na awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Mecz odbędzie się w środę.

Z kolei w niedzielę Barcelonę czeka pierwsze w tym sezonie El Clasico. Spotkanie w Madrycie rozpocznie się o godzinie 16:15, a transmisję przeprowadzi Eleven Sports 1, które dostępne jest w WP Pilot.

Czytaj także:
To szok! Tak bezradnego Roberta Lewandowskiego dawno nie widzieliśmy! Barcelona znowu liderem
Tak wygląda tabela La Liga po meczu Barcelony

Komentarze (15)
avatar
Anonymous2328
10.10.2022
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
nie ważna jest droga jaką dochodzi się do sukcesu, ważny jest sukces. Jeżeli trzeba grać na nogę Lewandowskiemu aby ten strzelał bramki to tak trzeba bo inny mimo że dostanie piłkę to nie st Czytaj całość
avatar
JerzyM
10.10.2022
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Wygląda to tak, że koledzy Roberta Lewandowskiego z drużyny zorientowali się, że gra na Lewandowskiego powoduje, że to właśne on stanie się bożyszczem kibiców, a ich sława wyraźnie się skurczy. Czytaj całość
avatar
Krzysztof Nilewicz
10.10.2022
Zgłoś do moderacji
5
3
Odpowiedz
I znowu...zamiast merytorycznej dyskusji o niewątpliwych słabościach Lewandowskiego jest wysyp dewiantów co zazdroszczą Robertowi pieniędzy. 
avatar
Nautilus
10.10.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Jeden słabszy mecz o niczym jeszcze nie świadczy. Jednak z drugiej strony jest to już pomarańczowe światło. 
avatar
StaraBaranaŚląskiegoiAdeliRozen
10.10.2022
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Przynajmniej hejtusie nie powoedza ze Robert strzela tylko ogorkom:)