To powinien wykorzystać Lech. Były kadrowicz wskazał słaby punkt Austrii

Getty Images / Quality Sport Images / Na zdjęciu: Antonio Milić
Getty Images / Quality Sport Images / Na zdjęciu: Antonio Milić

Lech Poznań w Lidze Konferencji Europy zagra na wyjeździe z Austrią Wiedeń. Jeśli wygra, może zapewnić sobie dalszą grę w pucharach. Sebastian Boenisch w rozmowie z "Super Expressem" stwierdził, że Lech powinien wykorzystać słabość rywala.

Po czterech kolejkach rywalizacji w Lidze Konferencji Europy mistrzowie Polski mają na swoim koncie 5 punktów. Pewny awansu do fazy pucharowej jest już Villarreal CF (12 "oczek"), a o drugie miejsce oprócz Lecha walczą Hapoel Beer Szewa (3 punkty) i Austria Wiedeń (punkt).

W czwartek Lecha Poznań czeka starcie w Wiedniu z teoretycznie najsłabszą drużyną w grupie. Austria przeżywa ostatnio kryzys, co odzwierciedla szósta lokata w ligowej tabeli i porażka w krajowym pucharze z półamatorskim zespołem z III ligi - Wiener SC.

- Lech powinien wykorzystać słabość Austrii, bo przeżywa ona trudny okres - powiedział Sebastian Boenisch. Były reprezentant Polski stwierdził, że presja nie pomoże rywalowi poznańskiego zespołu.

- Jest duże niezadowolenie z wyników, skoro w lidze przed nimi jest choćby Klagenfurt z budżetem o połowę mniejszym. W Austrii na początku każdego sezonu stawia się wysokie cele. Z racji rangi i historii klubu zawsze chcą grać w pucharach, nakładają na siebie dużą presję i to im szkodzi - dodał Boenisch.

Mecz Austrii Wiedeń z Lechem Poznań rozpocznie się w czwartek 27 października o godzinie 18:45. Transmisja spotkania dostępna będzie w platformie Viaplay. Tekstową relację przeprowadzi serwis WP SportoweFakty.

Czytaj także:
Robert Lewandowski bezsilny. Ale porażka może uratować mu sezon
Stypa zamiast święta. Bayern upokorzył Barcelonę

ZOBACZ WIDEO: Michniewicz go pominął. "Na jego miejscu bym się wkurzył"

Komentarze (0)