Ekspert nie ma wątpliwości. "Przed Lechem otwiera się szansa"
Przed poznaniakami być może kluczowe spotkanie w kontekście ich przyszłości w całym turnieju. Ekspert w rozmowie z "Faktem" nie ma wątpliwości, że stoją oni przed wielką szansą.
Wieloletni bywalec austriackich boisk, Marcin Adamski, twierdzi że dziś "Fiołki" nie są już tak groźne jak kiedyś. - Czwartkowi rywale Lecha są znacznie słabsi od zespołu z czasów mojej gry w Rapidzie. Dlatego przed "Lechitami" otwiera się szansa, żeby już w tej kolejce LK zapewnić sobie awans do fazy pucharowej - stwierdził były piłkarz "Zielono-Białych" podczas rozmowy z "Faktem".
Już sam remis przybliży poznaniaków do awansu. W tym momencie podopieczni Johna van den Broma uplasowali się na drugim miejscu w tabeli z przewagą dwóch punktów nad Hapoelem Beer Szewa oraz aż czterech nad Austrią. Ponadto, wspomniany zespół z Izraela równoległe będzie mierzył się na wyjeździe z faworyzowanym Villarrealem.
ZOBACZ WIDEO: Michniewicz go pominął. "Na jego miejscu bym się wkurzył""Lechici" ostatnio jednak nie imponują formą. Za nimi zaskakująca porażka 1:3 ze Śląskiem Wrocław w ramach 1/16 Fortuna Pucharu Polski oraz bezbramkowy remis z Cracovią Kraków.
Znakomitymi wynikami nie mogą pochwalić się także ich najbliżsi rywale w LK. "Fiołki" nie potrafią wygrać od czterech spotkań. Swoją ostatnią wygraną zanotowali 9 października, pokonując 2:1 Rapid.
Pierwszy gwizdek starcia Austrii z Lechem już 27 października o godzinie 18:45. Transmisja w Viaplay.
Wielki powrót do polskiej ligi. Tego się nikt nie spodziewał
Wyciekło zakulisowe nagranie ze studia. Tak Hajto ocenił sytuację z Lewandowskim