W końcówce spotkania wszyscy związani z FC Barceloną odetchnęli z ulgą, gdy Robert Lewandowski wykorzystał precyzyjne dogranie Raphinhi i pokonał zaskoczonego bramkarza Valencii CF. Gol ten dał wygraną Barcelonie i pozwolił na zrównanie się w tabeli punktami z Realem Madryt.
Radości wśród zawodników Blaugrany nie było końca. Bohaterem był Robert Lewandowski, który w decydującym momencie stanął na wysokości zadania. Jednak trener Xavi miał powody do zmartwień. Wszystko z powodu urazów kluczowych zawodników.
Podczas starcia z Valencią kontuzji uda doznał Jules Kounde. Z kolei gry nie był w stanie kontynuować Eric Garcia, który już w pierwszej połowie poczuł ból w pachwinie. Na liście kontuzjowanych są też Araujo czy Andreas Christensen.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporce: stadiony świata. Tego gola można oglądać bez końca
- Obaj podjęli ogromny wysiłek. Wygląda jednak na to, że to nie kontuzja, ale bardzo bolesny dyskomfort. Miejmy nadzieję, że to nie urazy. Byli bardzo silnie zaangażowani i chcą grać i trenować pomimo tego, że wkrótce będą mistrzostwa świata - powiedział Xavi.
Długotrwałe urazy Kounde i Garcii spowodowałyby duży problem dla Xaviego. Dlatego szkoleniowiec liczy, że obaj szybko wrócą do treningów i gry. Zresztą pierwsze diagnozy wskazują, że nie stało się nic poważnego.
Czytaj także:
Jak trwoga, to do Lewandowskiego! Polak bohaterem
Są komentarze po tym, co zrobił Lewandowski