W czwartek Czesław Michniewicz ogłosił listę 26 zawodników, którzy pojadą z reprezentacją Polski do Kataru. Ostatecznie zabrakło na niej Dawida Kownackiego oraz Michała Karbownika.
Pominięci piłkarze Fortuny Duesseldorf dzień później znaleźli się w wyjściowym składzie na mecz ligowy z FC Kaiserslautern. Wychowanek Zorzy Kowala fantastycznie zaprezentował się na Merkur Spiel-Arena.
Za sprawą Karbownika gospodarze wyszli na prowadzenie po 14 minutach. 21-latek zszedł z lewej flanki do środka boiska, następnie przedryblował dwóch przeciwników i potężnie uderzył prawą nogą z krawędzi pola karnego. Po jego strzale nie było czego zbierać, piłka była poza zasięgiem Andreasa Luthe.
W spotkaniu z FC Kaiserslautern Karbownik pokazał sportową złość. Lewy wahadłowy ma za sobą udane tygodnie, a mimo to przegrał rywalizację o miejsce w ścisłej kadrze Biało-Czerwonych.
Klubowy kolega Kownackiego na długo zapamięta piątkowy występ. Karbownik doczekał się pierwszej bramki w profesjonalnej karierze.
Źródło: Viaplay
Czytaj także:
Sensacyjne informacje ws. Arkadiusza Milika
Twarde lądowanie ćwierćfinalisty Fortuna Pucharu Polski
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski upomina młodych piłkarzy Barcelony? "Przypomina mi Podolskiego"