Dramat reprezentanta Polski. Okropna kontuzja i zero szans na mundial

Twitter / Eleven Sports / Na zdjęciu: kontuzja Drągowskiego
Twitter / Eleven Sports / Na zdjęciu: kontuzja Drągowskiego

Bartłomiej Drągowski nie dokończył ostatniego meczu przed przylotem na zgrupowanie kadry. Bramkarz Spezii opuścił boisko w 43. minucie z prawdopodobnym złamaniem nogi.

Bartłomiej Drągowski znalazł się wśród 26 piłkarzy powołanych przez Czesława Michniewicza na tegoroczny mundial. Wszystko wskazuje jednak na to, że z powodu kontuzji opuści on nadchodzący turniej.

Dramat Drągowskiego miał miejsce pod koniec pierwszej połowy meczu Serie A pomiędzy Hellasem Verona a Spezią.

W 38. minucie Polak wyszedł daleko poza pole karne by wybić piłkę pędzącemu skrzydłem rywalowi. I choć to się udało, to przeciwnik nie zdołał ominąć nogi golkipera. Drągowski momentalnie zaczął zwijać się z bólu, a już na pierwszych ujęciach widać było koszmarnie nienaturalnie wygiętą nogę w kostce.

Wokół 25-latka momentalnie zebrały się służby medyczne. Ostatecznie golkiper opuścił murawę na noszach, a ze stadionu wyjechał w karetce. Choć w tej chwili nie ma jeszcze żadnych oficjalnych informacji, to jest w zasadzie pewne, że mowa tu o poważnym złamaniu, które wykluczy Drągowskiego z tegorocznego mundialu.

W związku z powyższą sytuacją, Czesław Michniewicz będzie zmuszony powołać nowego golkipera, którym najprawdopodobniej zostanie Kamil Grabara. PZPN nie będzie musiał jednak w tym celu zgłaszać zmian FIFA, bowiem jak dotąd nie wysłał jeszcze oficjalnej listy do światowej federacji.

- Arkadiusz Milik i Wojciech Szczęsny rozgrywają swoje mecze ligowe, w sobotę i niedzielę także gra dużo powołanych piłkarzy. Nie chcemy, żeby coś złego im się przydarzyło, dlatego będziemy czekać z ostatecznym zgłoszeniem kadry do  poniedziałku. Mamy nadzieję, że zostanie w niezmienionym składzie - mówił w rozmowie z TVP Sport rzecznik PZPN, Jakub Kwiatkowski.

Czytaj także: 
Lech wydał komunikat ws. Skórasia!
Koszmar. Najpierw brak powołania, a teraz to

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola nie widzieliście. Jak on to zmieścił?!

Źródło artykułu: