Kamil Sokołowski zawodowo jest kierowcą ciężarówki. Poza tym rozwija się również w boksie. W sobotę na gali w Manchesterze mierzył się z Frazerem Clarkiem z Wielkiej Brytanii.
Clarke ma na swoim koncie już duże osiągnięcia. Został brązowym medalistą olimpijskim w Tokio. W Wielkiej Brytanii wiąże się z nim spore nadzieje. Wcześniej wygrał swoje dotychczasowe trzy walki w zawodowym boksie. Wszystkie przez nokaut.
W sobotę Kamil Sokołowski postawił jednak niespodziewanie trudne warunki medaliście olimpijskiemu. Ceniony "tester" młodych talentów w Zjednoczonym Królestwie postawił się Clarke'owi. I za swoją postawę otrzymał sporo pochwał od polskich i zagranicznych komentatorów. "Najbardziej niedoceniany journeyman w kraju" - napisał jeden z nich.
Zaliczył zwłaszcza bardzo dobry początek. Posłał na przeciwnika sporo ciosów. Później jednak Clarke kontrolował przebieg rywalizacji i odniósł zwycięstwo.
Polak wytrzymał jednak pełne sześć rund, mimo że w piątej na twarzy Sokołowskiego pojawiło się rozcięcie i spora ilość krwi. Ostatecznie według arbitra Clarke wygrał walkę (60-54).
Really good to see Fraze get rounds last night against Kamil Sokolowski, the most underrated journeyman in the country, that’s no pushover https://t.co/enOoXf8vXe
— DISTRESSA SHIELDS (@BoxingETC) November 13, 2022
Kierowca ciężarówki trenujący boks w wolnym czasie, Kamil Sokołowski przegrywa na punkty z brązowym medalistą olimpijskim. Postawa Polaka bardzo dobra. Nie dał się zbić, dzielnie odpowiadał rywalowi. Kolejny twardy bój Sokołowskiego.
— ŁukaszBanaśkiewicz (@ukaszBanakiewi1) November 12, 2022
Czytaj więcej:
Ponownie została mistrzynią. Popis Weili Zhang na UFC 281
Gala roku w MMA? Sprawdź, co wydarzyło się na UFC 281 w Nowym Jorku
ZOBACZ WIDEO: Hit sieci. Siedział na trybunach, wziął piłkę i zrobił to