W pierwszej odsłonie pojedynku kibice zobaczyli wiele zwrotów akcji. Agresywniejsza była Zhang, ale Esparza starała się odpowiadać w bokserskich wymianach. Chinka była przygotowana na próby sprowadzeń ze strony Amerykanki i widać było przewagę siły fizycznej "Magnum".
W drugiej rundzie pogromczyni Joanny Jędrzejczyk pokazała, że w parterze radzi sobie równie dobrze jak w stójce. 33-latka zaszła za plecy "Cookie Monster" i poddała ją duszeniem. Pas wrócił na biodra Weili Zhang.
Chinka ponownie króluje w kategorii słomkowej kobiet, w której najdłuższym, bo 2,5-letnim panowaniem nadal może pochwalić się Joanna Jędrzejczyk. Zhang dwukrotnie okazała się lepsza od olsztynianki. Jedyną, której udało się powstrzymać Chinkę w oktagonie, pozostaje Rose Namajunas.
Carla Esparza doznała pierwszej porażki od ponad czterech lat. Seria sześciu wygranych z rzędu Amerykanki została przerwana.
GIVE HER THE BELT BACK @MMAWeili recaptures gold at #UFC281!! pic.twitter.com/su4ioC7DIP
— UFC (@ufc) November 13, 2022
Czytaj także:
"Juras" wydał oświadczenie. "Raz na zawsze odpowiadam"
Popis Fiodora Czerkaszyna! Ważne zwycięstwo w USA
ZOBACZ WIDEO: Gamrot szczery do bólu. To dlatego przegrał walkę na gali UFC