Kataloński "Sport" podkreśla, że Dani Alves, zdaniem selekcjonera reprezentacji Brazylii Tite, odgrywa kluczową rolę w kontekście budowania atmosfery w kadrze. Trener rzekomo twierdzi, że 39-latek jest urodzonym zwycięzcą i nasyca zespół odpowiednim poziomem rywalizacji.
"Trener nie chce o tym otwarcie mówić, a brazylijska prasa pomija ten fakt z własnej woli, ale doświadczony Dani ma po prostu misję opiekowania się Neymarem" - dodaje prasa.
Zauważono też, że Alves to powiernik i korepetytor Neymara. "Biorąc pod uwagę kompleks Piotrusia Pana brazylijskiej '10', będzie musiał być jego opiekunką" - ocenia "Sport".
Jednocześnie przypomniano lato 2017 roku. Właśnie wtedy Neymar zażądał obecności Daniego Alvesa w PSG. Był to warunek podpisania kontraktu. Wtedy obrońca Juventusu wylądował w Paryżu 15 dni przed ówczesnym zawodnikiem FC Barcelony.
Może więc okazać się, że obecność Alvesa na mundialu w Katarze 2022 będzie kluczowa w kontekście udanych występów Neymara.
Podczas mistrzostw świata Brazylijczycy zmierzą się w fazie grupowej z Serbią, Szwajcarią i Kamerunem.
Czytaj także:
> Dramat mistrzów świata. Gwiazdor nie zagra w Katarze
> Niemiec sędzią głównym meczu Polska - Chile
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola nie widzieliście. Jak on to zmieścił?!