Zaskoczenie. Oto przeszłość pilota, który eskortował kadrę Polski

Twitter / Łączy nas Piłka / Na zdjęciu: pilot śmigłowca
Twitter / Łączy nas Piłka / Na zdjęciu: pilot śmigłowca

Polscy piłkarze odlecieli do Kataru na mundial z "pompą". Samolot, którym podróżowali był eskortowany przez dwa F-16 aż do południowej granicy kraju. Jeden z pilotów to... były piłkarz!

Reprezentanci Polski, którzy w najbliższy wtorek (22.11.) rozpoczną mundial w Katarze, uroczyście pożegnali się z krajem. Ich samolot miał specjalną eskortę złożoną z dwóch myśliwców F-16 (więcej pisaliśmy o tym TUTAJ >>). "Do boju Polsko. Dziękujemy pilotom z bazy lotnictwa w Krzesinach" - przekazał Łukasz Wachowski, sekretarz generalny PZPN za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Również związkowe social media ("Łączy Nas Piłka") informowały o tym wyjątkowym wydarzeniu. Pokazały również efektowne zdjęcia. Obejrzysz je poniżej:

Okazuje się, że jeden z pilotów ma wyjątkową przeszłość. - Grałem w juniorskiej drużynie Korony Kielce, a potem w Rodzinie Kielce, więc znam piłkę nożną od podszewki, choć dziś jestem już tylko kibicem. Swoje zawodowe życie związałem z lotnictwem i nie żałuję - cytuje jednego z oficerów portal polska-zbrojna.pl.

ZOBACZ WIDEO: Mecz otwarcia na MŚ będzie już dla Polaków meczem o wszystko

Pilot dodał, że jego obecny zawód ma sporo wspólnego z piłką nożną, z występami w zespole na boisku. - Każdemu wydaje się, że pilot to solista, który sam wykonuje postawione zadanie. A tymczasem liczy się u nas praca zespołowa oraz odpowiednie przygotowanie przez dowódcę. Zupełnie jak w piłce nożnej. Tam również nie da się wygrywać solo.

Myśliwce dołączyły do samolotu z polskimi piłkarzami w okolicach Łodzi i towarzyszyły im przez kilkanaście minut. Zbliżyły się do samolotu, w którym byli Biało-Czerwoni na kilka metrów. Byli więc świetnie widoczni. - Chcieliśmy w ten sposób dodać otuchy naszym zawodnikom - stwierdzili zgodnie piloci.

Przypomnijmy, że w Katarze podopieczni Czesława Michniewicza zmierzą się kolejno z: Meksykiem (22.11.), Arabią Saudyjską (26.11.) oraz Argentyną (30.11.).

Czytaj także: Już wiadomo, dlaczego myśliwce leciały obok samolotu polskiej kadry >>

Komentarze (8)
avatar
Adela Rozen
18.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pilnowali by lepiej granicy z Ukrainą żeby znowu nam pocisku nie wysłali... 
avatar
mapecik
18.11.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
eskortowali przyszlych mistrzow swiata 
avatar
antys
18.11.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Płaszczak zamiast bronić granicy przed rakietami bawi się w kibola. Na miejscu rodzin zabitych rakietą nie zgodziłbym się na Państwowy pogrzeb a Rząd podałbym do sądu o odszkodowanie z powodu n Czytaj całość
avatar
Arsent
18.11.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A to news !A to ci historyja ! A pilot drugiego samolotu wcześniej był kolejarzem wąskotorowym ! 
avatar
yes
18.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"aż do południowej granicy kraju" - ile (chodzi czas faktycznego lotu) zajęło to czasu?