Historyczne otwarcie mistrzostw świata. Valencia udźwignął presję

PAP/EPA / Enner Valencia
PAP/EPA / Enner Valencia

Na inaugurację turnieju Ekwador rozprawił się z Katarem (2:0). Pierwszy gol Ennera Valencii przeszedł do historii mistrzostw świata.

Na 60-tysięcznym Al Bayt Stadium został rozegrany pierwszy mecz w ramach tegorocznych mistrzostw świata. Przez większą część spotkania drużyna z Ameryki Południowej miała zdecydowaną przewagę nad miejscowymi. Nie trzeba było długo czekać na pierwsze trafienie.

W 15. minucie rywalizacji w polu karnym Katarczyków przewrócił się Enner Valencia. Ten sam piłkarz kilkadziesiąt sekund później ustawił sobie piłkę na 11. metrze i uderzeniem w prawy dolny róg otworzył wynik starcia z gospodarzami. Bramkarz Saad Al Sheeb nie wyczuł intencji strzelca.

Kapitan Ekwadorczyków stanął na wysokości zadania i wpisał się na listę strzelców. Według serwisu statystycznego "Opta", to pierwszy w historii turniej mistrzostw świata, na którym premierowa bramka padła z rzutu karnego.

Ten sam zawodnik skompletował dublet w 31. minucie. Po zmianie stron wynik się nie zmienił, Ekwador pokonał gospodarzy 2:0 w meczu otwarcia.

Z 37 bramkami na koncie Valencia jest najskuteczniejszym piłkarzem reprezentacji Ekwadoru. W trwającym sezonie snajper Fenerbahce regularnie strzelał gole w rozgrywkach tureckiej Super Lig.

Czytaj także:
Pieniądze to nie wszystko. Katar rozbity przez Ekwador na inaugurację MŚ
O jego wybryku mówił cały piłkarski świat. Teraz stał się bohaterem Ekwadoru

ZOBACZ WIDEO: Ekspert wskazuje nieobecnego w kadrze. "Szkoda"

Komentarze (0)