Wielka afera dolarowa. Argentyńczycy przygotowali "premię" dla Polski

Getty Images /  S&G/PA Images / Na zdjęciu: Adam Musiał i Ruben Ayala
Getty Images / S&G/PA Images / Na zdjęciu: Adam Musiał i Ruben Ayala

Gdzie podziało się 18 tys. dolarów, które od Argentyńczyków miał przyjąć Robert Gadocha? I czy w ogóle była taka premia? To nierozwikłana do dziś tajemnica mundialu '74.

W 1972 roku na igrzyskach olimpijskich w Monachium rozpoczął się złoty okres w historii reprezentacji Polski. Biało-Czerwoni wywalczyli mistrzostwo olimpijskie, a dwa lata później na mistrzostwach świata w RFN również zaprezentowali się kapitalnie. Trzecie miejsce to jedno, ale mieliśmy także bohaterów w klasyfikacjach indywidualnych.

Grzegorz Lato został królem strzelców z dorobkiem siedmiu goli, a najlepszym asystentem turnieju został Robert Gadocha (7). Po latach za ich sprawą znów było głośno o mistrzostwach w Niemczech...

Afera dolarowa

Polska wygrała dwa pierwsze mecze mundialu z Argentyną (3:2) i Haiti (7:0) i przed trzecią kolejką była już pewna awansu do kolejnej rundy. W ostatniej serii ekipa Kazimierza Górskiego miała zagrać z Włochami. Żywo zainteresowani wynikiem spotkania byli Argentyńczycy.

ZOBACZ WIDEO: Michał Pazdan chwali Wojciecha Szczęsnego. "Życie mu oddało"

- Argentyńczycy ustalili, że każdy zawodnik i dwaj trenerzy ze swojej premii za zakładany awans do drugiej rundy oddadzą Polakom po tysiąc dolarów. W sumie 24 tys. dolarów. Do przekazania ich zobowiązał się Ruben Ayala - wypalił w 2004 roku w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Lato.

Lato miał o tym usłyszeć bezpośrednio od Ayali, z którym spotkał się w latach 80. w meksykańskim Atlante FC. Według relacji Argentyńczyka, pieniądze kolegom za nieodpuszczenie Włochom miał przekazać Gadocha, ale choć Biało-Czerwoni wygrali 2:1, "premii" nie zobaczyli na oczy.

Pośrednikiem między Polakami a Argentyńczykami miał być Iggy Boćwiński, urodzony w Argentynie syn polskich imigrantów, przyjaciel Gadochy i ojciec chrzestny jego córki - wówczas dyrektor linii lotniczych PanAm na Polskę.

Według niego, Gadocha miał otrzymać 18 tys. dolarów dla siebie i drużyny, a resztę przejął sam Boćwiński "za fatygę". - Robert zachował pieniądze dla siebie. Zresztą zaskoczył mnie tym zupełnie. Kiedy wręczałem mu torbę, zapytałem, jak zamierza podzielić kasę. Wtedy powiedział: "Wiesz co, nie mów nic chłopakom. Nasza strategia na mecz z Włochami i tak była taka, żeby wygrać". Byłem bardzo zaskoczony taką postawą Gadochy - zdradził po latach Boćwiński.

Gadocha, który po zakończeniu kariery osiadł w Stanach Zjednoczonych, długo milczał na temat "afery dolarowej". Głos zabrał dopiero w 2013 roku w rozmowie z Romanem Hurkowskim.

Robert Gadocha był wybitnym skrzydłowym
Robert Gadocha był wybitnym skrzydłowym

- To wszystko kłamstwa. Moje nazwisko zostało wykorzystane. Proszę tylko prześledzić moją karierę - nie ma tam ani krzty informacji o ustawianiu meczów czy o jakichkolwiek innych przekrętach. Jestem czysty jak łza. Zawsze koncentrowałem się tylko na piłce -zapewniał w "Polsacie Sport".

Gadocha zrzucił winę na swoją byłą już wtedy żonę i Boćwińskiego. Stwierdził, że chcieli mu zaszkodzić: - Dla niej liczyły się tylko pieniążki. To wszystko zostało wymyślone kilka lat po turnieju, kiedy poprosiłem tą panią o rozwód. Wtedy zaczęło się szantażowanie. Małżonka mówiła, że jeśli nie zrezygnuję z domu, zniszczy mi życie... 

- Ona z tym człowiekiem współpracowała już wcześniej. W Polsce. Facet był bardzo blisko naszej reprezentacji. Nie wiem konkretnie, co ta dwójka wymyśliła, ale tak na logikę: gdybym wziął te pieniądze, moi koledzy siłą rzeczy wszystkiego by się dowiedzieli. Przecież on z nami przebywał, powiedziałby im! Dlaczego to wyszło dopiero po 30 latach? - pytał.

Ale tego, dlaczego Lato dowiedział się o sprawie od Ayali, a nie od Boćwińskiej czy byłej żony Gadochy ten nie potrafił już wyjaśnić. Koledzy z "Orłów Górskiego" nie dali wiary jego wersji. Jan Tomaszewski nazwał go złodziejem i zapowiedział, że nie poda mu ręki.

Mecz na wodzie

Polska szła jak burza od pierwszego meczu turnieju. W drugiej rundzie pokonali Szwecje (1:0) i Jugosławią (2:1). Lepszy bilans bramkowy mieli jednak od nas gospodarze turnieju. Z racji faktu, że w tamtym okresie nie rozgrywano półfinałów, lecz z drugiej fazy grupowej trafiano od razu do finału lub meczu o trzecie miejsce, to żeby walczyć o tytuł, musieliśmy pokonać RFN.

Grzegorz Lato do dziś pozostaje jedynym Polakiem, który został królem strzelców na mistrzostwach świata
Grzegorz Lato do dziś pozostaje jedynym Polakiem, który został królem strzelców na mistrzostwach świata

Przed spotkaniem we Frankfurcie spadła jednak potężna ulewa. Murawa przyjęła tak sporo wody, że wydawało się, iż niemożliwa jest gra na takim boisku. Gospodarze imprezy robili jednak wszystko, by mecz się odbył. Im wystarczył remis, a przecież na tak fatalnym placu gry łatwiej jest się bronić. Nasi działacze nie postawili weta. Pojedynek Polska - RFN zakończył się wynikiem 0:1.

W wielu momentach piłka zatrzymywała się na boisku. Dla naszego zespołu, grającego wówczas piękną, radosną, szybką piłkę, to było spore utrudnienie. Nie mogliśmy zdobyć bramki, a gwóźdź do trumny w 76. minucie wbił nam Gerd Mueller.

Zabrakło gwiazdy

Orłom prowadzonym przez Kazimierza Górskiego pozostało starcie z Brazylią o trzecie miejsce. Nasi zawodnicy pokazali klasę i pokonali Canarinhos 1:0 po bramce Grzegorza Laty. Do dziś jest to nasze jedyne zwycięstwo z Brazylią na mistrzostwach świata.

Trzeba pamiętać, że na turnieju w RFN zabrakło kontuzjowanego Włodzimierza Lubańskiego. Wcześniej piłkarz Górnika Zabrze był filarem kadry, jej kapitanem i zawodnikiem, któremu wszyscy ufali. Sam Kazimierz Górski twierdził, że z Lubańskim na pokładzie reprezentacja Polski mogła osiągnąć jeszcze lepszy wynik.

Tak czy inaczej, trzecie miejsce to wspaniały rezultat. Polska po 36 latach przerwy z przytupem wróciła na mistrzostwa świata.

Czytaj także:
Infantino znów pójdzie pod prąd?! Tam może zorganizować mundial w 2030 roku

Komentarze (1)
avatar
AntyPutin
29.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Z czym Polska wróciła? Ten przytup, to wygrana z saudyjskim "Power House", czy remis z Meksykiem, który nawet w kwalifikacjach nie był w stanie wygrać z Kanadą? 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (872 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.