Wielkie zwycięstwo reprezentacji Polski na mundialu w Katarze. Podopieczni Czesława Michniewicza pokonali Arabię Saudyjską 2:0, bramki dla Biało-Czerwonych zdobywali Piotr Zieliński i Robert Lewandowski (rozpłakał się po swoim trafieniu - to jego pierwszy gol w historii MŚ).
Warto jednak dodać, że kluczową interwencją popisał się Wojciech Szczęsny, który w pierwszej połowie obronił rzut karny.
Jan Tomaszewski w rozmowie z "Super Expressem" mocno komplementuje polskiego bramkarza. Jest zdania, że był najlepszym piłkarzem sobotniego spotkania.
- Na pewno jest to Wojtek Szczęsny, który obronił rzut karny. Dla mnie ta druga obrona była fenomenalna. W drugiej połowie była taka sytuacja, że z kilku metrów też obronił strzał. Nie ulega wątpliwości, że w tych dwóch meczach Wojtek jest najjaśniejszą postacią naszej reprezentacji - powiedział Tomaszewski.
ZOBACZ WIDEO: "Miał ciężkie dni". Wtedy Robert Lewandowski poczuł ulgę
Legendarny bramkarz ma wątpliwości co do postawy Roberta Lewandowskiego. Jest zdania, że powinien w tym meczu strzelić więcej goli, wytyka mu zmarnowane sytuacje pod bramką rywali.
- Bardzo się cieszę, że Robert się odblokował. Notę obniżają mu jednak dwie sytuacje - trafienie w słupek oraz przegrany pojedynek sam na sam z bramkarzem w końcówce. Widać, że jeszcze nie jest sobą po tych perypetiach barcelońskich - zaznaczył.
Reprezentacja Polski po dwóch meczach jest na pierwszym miejscu w grupie. W środę Biało-Czerwoni zmierzą się z Argentyną. Do awansu został już tylko jeden krok.
Czytaj też:
Lewandowski uzupełnił swoją kolekcję
Szczęsny miał problem przed karnym