Porażająca statystyka. Najgorszy wynik Belgii od 92 lat

PAP/EPA / Rungroj Yongrit / Na zdjęciu: Michy Batshuayi
PAP/EPA / Rungroj Yongrit / Na zdjęciu: Michy Batshuayi

Reprezentacja Belgii poniosła wstydliwą porażkę 0:2 z Marokiem. Przed ostatnim meczem fazy grupowej liczby nie przemawiają za "Czerwonymi Diabłami".

Po minimalnej wygranej z Kanadą (1:0), reprezentacja Belgii przystąpiła do rywalizacji z Marokiem na Mistrzostwach Świata 2022. Niedzielne starcie zakończyło się sensacyjnym rozstrzygnięciem.

Marokańczycy zaskoczyli belgijską defensywę w drugiej części gry. Po 73 minutach strzelanie rozpoczął Abdelhamid Sabiri, a w doliczonym czasie swoją obecność na boisku zaznaczył jeszcze Zakaria Aboukhlal. Zespół "Czerwonych Diabłów" w Katarze miał walczyć o najwyższe laury, tymczasem przegrał 0:2 z niżej notowanym rywalem.

Dla Belgów są to już 14. finały mistrzostw świata. Podopieczni Roberto Martineza zdobyli tylko jedną bramkę w dwóch pierwszych meczach w Katarze. Kadra była gorsza pod tym względem podczas mundialu w 1930 roku.

Tamtejsi kibice mają powody do niepokoju. Belgowie przegrali siedem z ostatnich 19 spotkań na wszystkich frontach. Tyle samo porażek drużyna narodowa poniosła łącznie w ostatnich 74 meczach.

Ekipa Martineza nie może być pewna awansu do 1/8 finału. Na 1 grudnia zaplanowano spotkanie z reprezentacją Chorwacji. To zadecyduje o ich dalszym losie w tym turnieju.

Czytaj także:
Poważny problem grupowych rywali Polski. Kapitan już nie zagra na mundialu
Argentyński obrońca najlepszy na turnieju. Będzie postrachem polskich napastników?

ZOBACZ WIDEO: Wysłał SMS. On przewidział zwycięstwo Polaków

Źródło artykułu: WP SportoweFakty