Nie da się ukryć, że przy taktyce zastosowanej przez Czesława Michniewicza najwięcej możliwości do popisu miała defensywa reprezentacji Polski. I właśnie tę szansę wykorzystał jeden z naszych defensorów.
Bartosz Bereszyński nie grał na swojej nominalnej pozycji, lecz na lewej obronie. Mimo to obok Wojciecha Szczęsnego był chyba najbardziej pozytywnym elementem w grze naszej kadry. I niedługo może go czekać za to sowita nagroda.
Obecnie Bereszyński jest zawodnikiem Sampdorii Genua - zespołu, który zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli Serie A. Jak informuje tuttomercatoweb.com znakomite występy na mundialu przyciągnęły uwagę kilku klubów.
ZOBACZ WIDEO: Kłótnia o podział pieniędzy. "Wszystko powinno być ustalone przed wylotem z Warszawy"
A najpoważniejszym z nich jest AS Roma. Występy Bereszyńskiego miały się spodobać decydentom klubu. Zdecydowanie bardziej konkretne ws. Polaka było Torino. Klub z Piemontu skontaktował się już z Sampdorią ws. transferu defensora reprezentacji.
Jednakże pierwsza propozycja Torino była daleka od oczekiwań Sampdorii. Być może ewentualne kolejne oferty bardziej przypadną do gustu klubowi z Genui.
Czytaj więcej:
Są nowe informacje ws. kontraktu Michniewicza