Czarna seria Francuzów trwa. To już 24 lata

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Liu Lu/VCG / Na zdjęciu: Reprezentacja Francji.
Getty Images / Liu Lu/VCG / Na zdjęciu: Reprezentacja Francji.
zdjęcie autora artykułu

Francja poniosła porażkę w finale mistrzostw świata w Katarze. Trójkolorowi po serii rzutów karnych musieli uznać wyższość Argentyny. Zespół z Europy fatalnie radzi sobie w serii "jedenastek", której na wielkim turnieju nie wygrał od 24 lat.

To było fantastyczne spotkanie. Na 10 minut przed końcem regulaminowego czasu gry nic nie wskazywało na to, aby Francja miała wrócić do gry o mistrzostwo świata. Jednak dwie szybkie bramki sprawiły, że mieliśmy remis 2:2. Ostatecznie doszło do dogrywki, w której ponownie na prowadzenie wyszła Argentyna, ale Trójkolorowi po raz kolejny odrobili stratę. Główna w tym zasługa Kyliana Mbappe, który zanotował hat-tricka.

Ostatecznie o końcowym triumfie zadecydowały rzuty karne. W nich lepiej spisali się Argentyńczycy, którzy zwyciężyli 4:2. Ostatecznie to Lionel Messi i spółka po 30 latach wrócili na tron.

To kolejna porażka Trójkolorowych po serii "jedenastek" na wielkim turnieju. Dotychczas rozegrali osiem spotkań, które zakończyły się rzutami karnymi. Tylko trzykrotnie wychodzili z takich potyczek zwycięsko. Ostatni raz udało im się to w 1998 roku, w ćwierćfinale mundialu reprezentacja Francji pokonała Włochów.

Ci jednak wzięli rewanż przy najbliższej możliwej okazji. Następnie po serii rzutów karnych z Euro 2020 Francuzi pożegnali się przegrywając ze Szwajcarią. W niedzielę nie udało im się znaleźć sposobu na Argentynę.

Po raz drugi w historii reprezentacja Francji musiała zadowolić się drugim miejscem na mistrzostwach świata, przegrywając po rzutach karnych. Przed porażką z Argentyńczykami w 2006 roku lepsi okazali się Włosi.

Przeczytaj także: Gdyby nie Szczęsny, Messi zrobiłby coś nieprawdopodobnego! Boniek rozmawiał na wizji z Colliną. Wielkie słowa o Marciniaku

ZOBACZ WIDEO: Nie ma chwili spokoju. Miss mundialu pokazała codzienność w Katarze

Źródło artykułu: WP SportoweFakty