Łukasz Garguła, pomocnik reprezentacji Polski i krakowskiej Wisły na długo zapamięta ćwierćfinałowy pojedynek Pucharu Ekstraklasy. Garguła, wówczas zawodnik PGE GKS-u Bełchatów, w starciu z Legią Warszawa doznał poważnej kontuzji.
Już w 6. minucie meczu, który ostatecznie zakończył się wynikiem 1:1, upadł on tak niefortunnie na murawę, że musiał opuścić plac gry. Jego uraz okazał się bardzo poważny i do tej pory zawodnik nie pojawił się na boisku. Jak jednak powiedział szkoleniowiec aktualnych mistrzów Polski na konferencji prasowej po meczu ze Śląskiem Wrocław Garguła już za miesiąc może wrócić do gry. - Łukasz nie trenuje z pełnym obciążeniem. Wykonuje z drużyną tylko niektóre elementy, chociaż systematycznie robi postępy. Liczymy, że za około miesiąc czasu powoli może będzie już jakiś epizod jego w lidze - wyjaśniał szkoleniowiec.