Manchester United przedłużył kontrakty czterech piłkarzy. Klub zyskał czas do namysłu

Getty Images / Na zdjęciu: Diogo Dalot
Getty Images / Na zdjęciu: Diogo Dalot

Jak informuje "The Athletic", Manchester United zdecydował się uaktywnić klauzule w kontraktach czterech piłkarzy. Tym samym klub na pewien czas odstraszył potencjalnych kupców.

Jak informuje "The Athletic", Manchester United o rok przedłużył kontrakty czterech piłkarzy, uaktywniając klauzule w ich umowach. Tym samym Marcus Rashford, Luke Shaw, Diogo Dalot i Fred są teraz związani z klubem do 30 czerwca 2024 roku. Władze "Czerwonych Diabłów" mają teraz więcej czasu, aby przygotować się do negocjacji kontraktowych.

Gdyby przedłużenia nie zostały aktywowane przed nowym rokiem, piłkarze mogliby rozpocząć rozmowy z zagranicznymi klubami z początkiem stycznia. Zainteresowanie na rynku transferowym budzą przede wszystkim Rashford i Dalot. Anglik znajduje się w orbicie zainteresowanie Paris-Saint Germain, natomiast Portugalczyk według hiszpańskich mediów jest jednym z celów FC Barcelony.

To właśnie negocjacje z tymi dwoma piłkarzami będą priorytetem dla United. Nowej umowy może wkrótce spodziewać się także Shaw, który jest podstawowym lewym obrońcą w drużynie po tym, jak wygrał rywalizację na tej pozycji z Tyrellem Malacią.

Najbardziej niepewna wydaje się przyszłość Freda, który w obecnych rozgrywkach spędził na murawie jedynie 637 minut. Brazylijczyk nie ma pewnego miejsca w pierwszym składzie, ponieważ Erik ten Hag zdecydowanie częściej korzysta z usług Casemiro i Christiana Eriksena.

W czerwcu 2023 roku wygasa natomiast kontrakt David de Gei, który od 11 lat występuje na Old Trafford. Klub ma już prowadzić negocjacje z piłkarzem w kwestii całkowicie nowej umowy, licząc no to, że 32-latek zgodzi się na niższe zarobki (obecna pensja - 375 tys. funtów tygodniowo).

Zobacz też:
Xavi zrezygnowany w sprawie Lewandowskiego. "Na szczęście mamy wybór"
"L'Equipe" znowu na wojennej ścieżce z polskimi kibicami

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rzucał przez całe boisko. Pięć razy. Coś niesamowitego!

Komentarze (0)