Ryan do duńskiego klubu trafił w letnim okienku transferowym z Realu Sociedad. W Kopenhadze miał zająć miejsce kontuzjowanego Kamila Grabary. Gdy jednak Polak wrócił do pełni sprawności, to Australijczyk wylądował na ławce.
Obaj nie szczędzili sobie jednak przy okazji "uprzejmości". - Nie widzę konkurencji na pozycję bramkarza. Mam wszelkie powody, by sądzić, że jestem pierwszym bramkarzem klubu - mówił Grabara. Ryan odpowiadał, że jego zdaniem nie gra "z powodów politycznych". To stwierdzenie zostało mu z kolei wypomniane przez Grabarę w trakcie mundialu, gdy Ryan popełnił błąd w meczu z Argentyną.
Możliwe jednak, że już wkrótce obaj panowie uwolnią się od swojego towarzystwa. O takiej możliwości informuje przynajmniej Florian Plettenberg ze "Sky Sports". Według niego Ryan został zaoferowany Borussii M'Gladbach. Golkiper miałby kosztować zaledwie 500 tysięcy euro, bowiem tyle wynosi wpisana w jego kontrakt klauzula odstępnego.
Plettenberg podkreśla, że w M'Gladbach rozglądają się za potencjalnym następcą Yanna Sommera, który znalazł się na celowniku Manchesteru United i Bayernu Monachium.
Czytaj także:
- Wzruszające pożegnanie córki Pelego
- La Liga znowu gra. Beniaminek uratował remis po dwóch rzutach karnych
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: show polskiego bramkarza. Zobacz, co zrobił na treningu