Dwa gole, czerwone kartki i zmarnowany karny w pierwszym sparingu Lecha Poznań

Na to czekali kibice Warty Poznań. Klub zatrzymał bardzo ważnego piłkarza

Mistrz Polski wyszedł na prowadzenie w 19. minucie, gdy po błędzie gospodarzy Adriel Ba Loua dośrodkował do Michała Skórasia, a reprezentant Polski popisał się skutecznym wykończeniem.

Chwilę później mogło być już 2:0, jednak Filip Szymczak nie wykorzystał rzutu karnego (jego uderzenie obronił bramkarz 5. drużyny ekstraklasy Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Yousef Ahmed).

Później na boisku było bardzo gorąco. Jak podał oficjalny serwis "Kolejorza", tuż przed przerwą Skóraś został opluty przez jednego z rywali.

W 56. minucie mieliśmy wyrównanie. Gola zdobył Isam Faiz, choć poznaniacy mieli pretensje, bo Antonio Milić był ciągnięty we własnym polu karnym. Cała sytuacja zakończyła się czerwonymi kartkami zarówno dla Chorwata, jak i jego przeciwnika.

Pierwszy tegoroczny sparing Lecha zakończył się remisem 1:1. Następny sprawdzian czeka zespół Johna van den Broma w piątek 13 stycznia. Wtedy jego rywalem będzie zwycięzca ubiegłorocznej edycji Ligi Europy, a także aktualny uczestnik Ligi Mistrzów, Eintracht Frankfurt.

Ajman Club - Lech Poznań 1:1 (0:1)
0:1 - Michał Skóraś 19'
1:1 - Isam Faiz 56'

W 21. minucie Filip Szymczak nie wykorzystał rzutu karnego (Yousef Ahmed obronił).

Skład Lecha Poznań: I połowa: Krzysztof Bąkowski - Alan Czerwiński, Bartosz Salamon, Filip Dagerstal, Antoni Kozubal, Adriel Ba Loua, Nika Kwekweskiri, Jesper Karlstrom, Michał Skóraś, Filip Szymczak, Artur Sobiech; II połowa: Artur Rudko - Joel Pereira, Bartosz Tomaszewski, Antonio Milić, Pedro Rebocho, Heorhij Citaiszwili, Radosław Murawski, Afonso Sousa, Kristoffer Velde, Filip Marchwiński - Mikael Ishak.

ZOBACZ WIDEO: Nagranie z imprezy Messiego trafiło do sieci. Hit!