Absurdalny wpis Bońka o Ukraińcu. Szybko wytknęli mu hipokryzję

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki oraz PAP/EPA/Vince Mignott / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek oraz Michajło Mudryk
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki oraz PAP/EPA/Vince Mignott / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek oraz Michajło Mudryk

Zbigniew Boniek wywołał ogromne oburzenie wpisem o ukraińskim piłkarzu. Dziennikarze wytknęli mu hipokryzję, a wpis byłego prezesa PZPN został szeroko skrytykowany w internecie.

Już niedługo Mychajło Mudryk może zostać bohaterem wielkiego transferu. Zawodnik Szachtara Donieck najpewniej przejdzie do Chelsea FC. I to za wielkie pieniądze, co nie spodobało się byłemu prezesowi PZPN Zbigniewowi Bońkowi.

"Polacy stoją na głowie pomagając Ukrainie. Później czytam, ze młody piłkarz ma zarabiać ciężkie miliony + jakieś 60/70mln euro za transfer. Hmm, coś mi tutaj nie pasuje…" - napisał Zbigniew Boniek na Twitterze (ostatecznie kwota transferu wyniesie ok. 100 mln euro - przyp.red)

Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. Sprawę przybliżył jeden z byłych dziennikarzy TVP Sport.

ZOBACZ WIDEO: Nagranie z imprezy Messiego trafiło do sieci. Hit!

"Szachtar Donieck od ponad 8 lat koordynuje pomoc humanitarną, bo kraj został napadnięty w 2014. Podpowiem, że organizacja, dla której pan teraz pracuje do 24 lutego 2022 miała to w d***e i ruscy ogrzewali się w blasku UEFA jak gdyby nigdy nic. Dylematy moralne proszę kierować tam" - napisał Kamil Rogólski.

"A co ma jedno z drugim" - napisał były menadżer Roberta Lewandowskiego Cezary Kucharski.

"Twitt na poziomie meczu z Łotwą Panie Prezesie" - odpowiedział dziennikarz Eleven Sports Sebastian Chabiniak. Nawiązał tym do meczu z Łotwą, gdy Zbigniew Boniek był selekcjonerem reprezentacji Polski. Biało-Czerwoni przegrali to spotkanie 0:1.

"Za dużo Brunello di Montalcino, prezesie" - odpowiedział Marcin Gazda również z "Eleven Sports. To znane włoskie wino.

Warto nadmienić, że mimo zawieszenia Rosji w europejskich pucharach oraz rozgrywkach międzynarodowych cały czas pieniądze z UEFA płyną do tego kraju. Przyznał to jeden z tamtejszych działaczy (więcej TUTAJ).

Czytaj więcej:
"PZPN ponownie z nim porozmawia". Wraca temat znanego trenera