Najpierw były sankcje, a teraz to. UEFA przelała Rosji 8 mln dolarów

Getty Images / Dmitriy Golubovich/Anadolu Agency / Na zdjęciu: Aleksandr Gołowin
Getty Images / Dmitriy Golubovich/Anadolu Agency / Na zdjęciu: Aleksandr Gołowin

Sekretarz generalny Rosyjskiego Związku Piłki Nożnej, Maksym Mitrofanow, przekazał mediom, że... UEFA zapłaciła rosyjskiej federacji "duże pieniądze".

- Składka członkowska RFU (Rosyjski Związek Piłki Nożnej - przyp. red.) jest opłacana w każdym roku. W relacjach RFU z UEFA i FIFA jesteśmy beneficjentami - powiedział w rozmowie z serwisem sport-express.ru Maksym Mitrofanow, sekretarz RFU.

Rosyjski działacz dodał, że RFU wprawdzie wpłaciło składkę członkowską do UEFA (tj. sumę 250 franków szwajcarskich), ale wciąż myśli o przeniesieniu się do AFC (Azjatycka Konfederacja Piłkarska). Ostateczna decyzja nie została jeszcze podjęta.

Mitrofanow zakpił nawet, że w przypadku odejścia Rosji z UEFA - np. w połowie roku - europejska federacja będzie musiała zwrócić RFU połowę wpisowego za rok, czyli 125 franków szwajcarskich.

ZOBACZ WIDEO: Nagranie z imprezy Messiego trafiło do sieci. Hit!

- Śmieszne, ale jednak! Jednocześnie otrzymaliśmy właśnie 8 mln dolarów (ok. 7,4 mln franków szwajcarskich, 35 mln złotych - przyp. red.) od UEFA w ramach jednego z programów finansowych. Otrzymaliśmy te pieniądze! To dużo pieniędzy, ale nie jest to kwota, która skłoniłaby RFU do zastanowienia się, co jest dla nas lepsze: sport czy pieniądze. Oczywiście sport - podkreślił Rosjanin.

Rosyjski futbol został zawieszony na arenie międzynarodowej przez UEFA i FIFA w ramach sankcji w związku z inwazją zbrojną reżimu Putina na Ukrainę (wojna trwa od 24 lutego 2022 r.).

Zobacz:
Co z Rosjanami i Białorusinami w Australian Open? Zapadła ostateczna decyzja
Rosjanie nie uznają wyników mistrzostw świata. Stworzyli alternatywną rzeczywistość