W pierwszym starciu z 9. zespołem 2. Bundesligi (drugie zaplanowano zaraz po jego zakończeniu) podopieczni Johna van den Broma dominowali bezdyskusyjnie i konsekwentnie punktowali przeciwnika.
Mimo bardzo trudnych warunków atmosferycznych i nieustannych opadów śniegu, gra wyglądała płynnie, a wynik został otwarty w 23. minucie, gdy w dość trudnej sytuacji, z ostrego kąta do siatki trafił Artur Sobiech.
Kolejne gole padły po przerwie. Na 2:0 podwyższył Filip Marchwiński, który wykorzystał fatalne wybicie piłki przez bramkarza gości i pokonał go technicznym strzałem z ok. 25 metrów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: taka lewa noga to skarb. Pięknie to podkręcił!
W 68. minucie natomiast poznaniacy przeprowadzili bardzo ładną zespołową akcję, w końcowej fazie Joel Pereira dośrodkował płasko do Sobiecha, a temu ostatniemu pozostało tylko dołożyć nogę i w ten sposób skompletował dublet.
Tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego swoje trafienie zaliczył też Maksymilian Dziuba. Piłka trafiła do niego po całej serii błędów Hansy w defensywie i 17-latek wykonał egzekucję pięknym lobem.
"Kolejorz" zwyciężył 4:0, lecz to nie koniec jego sprawdzianów na sobotę. Czeka go bowiem jeszcze drugie starcie z Hansą, w którym szansę gry otrzyma pozostała część kadry.
Lech Poznań - Hansa Rostock 4:0 (1:0)
1:0 - Artur Sobiech 23'
2:0 - Filip Marchwiński 63'
3:0 - Artur Sobiech 68'
4:0 - Maksymilian Dziuba 86'
Skład Lecha Poznań: Artur Rudko - Mateusz Żukowski, Filip Dagerstal (46' Joao Amaral), Michał Gurgul, Joel Pereira, Adriel Ba Loua, Radosław Murawski (75' Maksymilian Dziuba), Antoni Kozubal, Michał Skóraś (75' Jakub Antczak), Filip Marchwiński, Artur Sobiech.