Skuteczna odpowiedź Realu Madryt. Wystarczyły instynkt snajpera i precyzja rezerwowego

PAP/EPA / Luis Tejido / Na zdjęciu: radość piłkarzy Realu Madryt
PAP/EPA / Luis Tejido / Na zdjęciu: radość piłkarzy Realu Madryt

Piłkarze Realu Madryt w La Liga nie pozwalają uciec Barcelonie. Królewscy pokonali Athletic Bilbao 2:0. Gola dla mistrzów Hiszpanii zdobyli Karim Benzema i Toni Kroos.

W tym artykule dowiesz się o:

Kilkadziesiąt minut przed meczem Realu Madryt z nieobliczalnym Athletikiem, po trzy punkty sięgnęła Barcelona i w La Liga uciekła mistrzowi Hiszpanii na sześć punktów. Królewscy na potknięcie nie mogli sobie pozwolić.

Jednak to drużyna z Bilbao lepiej weszła w mecz i starała się zaskoczyć gości. Real spokojnie rozbijał próby miejscowych, w końcu zaczął się odgryzać. Niezbyt często, ale skutecznie.

Athletic mógł zadać cios, kiedy w 10. minucie Aitor Paredes uderzył głową, Thibaut Courtois potwierdził, że drużyna może na niego liczyć i sparował strzał. Z kolei siedem minut później Nico Williams założył siatkę Eduardo Camavindze, następnie uderzył z ok. 18 metrów. Metr obok słupka. W odpowiedzi strzał Karima Benzemy, po dograniu z lewej strony Nacho, sparował Unai Simon.

ZOBACZ WIDEO: Kadra nas zniechęciła. "Są tam tylko przegrani"

Bramka dla Królewskich padła w 24. minucie. Dogranie do Marco Asensio, ten z pola karnego nie był w stanie uderzyć głową. Z kiksu wyszło dogranie do Benzemy, który popisał się instynktem i w odpowiednim miejscu czekał na piłkę. Po chwili Francuz uderzył z ok. 15 metrów przy słupku do bramki.

Zdobyty gol dodał spokoju gościom. Do końca 1. połowy Królewscy kontrolowali mecz. Podobnie sytuacja wyglądała po zmianie stron. Real nie pozwalał Athletikowi na zbyt wiele.

Po niespełna godzinie spokój Realowi powinien zapewnić Nacho, który w zamieszaniu uderzył z kilku metrów. Simon instynktownie odbił piłkę. W 66. minucie Asensio znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Strzelił obok Simona, ale także tuż obok słupka. W odpowiedzi z siedmiu metrów strzelał Nico Williams, ale pomylił się o dwa metry.

W końcowym kwadransie gospodarze zdecydowanie zaatakowali. Real miał spore problemy w obronie. W 77. minucie piłka znalazła się w bramce Królewskich, ale arbiter słusznie trafienia nie uznał, dopatrując się spalonego.

Real przetrwał najgorsze i zdołał oddalić grę od okolic własnego pola karnego. Przez ostatnie minuty Athletic niewiele potrafił zdziałać. Drugi cios zadali goście. W 90. minucie rezerwowy Rodrygo Goes podał do Toniego Kroosa, a ten uderzeniem przy słupku z linii pola karnego ustalił wynik gry.

Królewscy sięgnęli po komplet punktów. Drużyna z Madrytu do Barcelony wciąż traci trzy punkty.

Athletic Bilbao - Real Madryt 0:2 (0:1)
0:1 - Karim Benzema 24'
0:2 - Toni Kroos 90'

Składy:

Athletic Bilbao: Unai Simon - Oscar de Marcos (76' Inigo Lekue), Aitor Paredes, Dani Vivian, Yuri Berchiche - Mikel Vesga (86' Raul Garcia), Oier Zarraga (68' Ander Herrera)- Nico Williams, Oihan Sancet (68' Iker Muniain), Alejandro Berenguer (68' Gorka Guruzeta) - Inaki Williams.

Real Madryt: Thibaut Courtois - Nacho, Antonio Ruediger, Eder Militao, Ferland Mendy - Federico Valverde, Eduardo Camavinga, Dani Ceballos (85' Toni Kroos) - Marco Asensio (73' Luka Modrić), Karim Benzema, Vinicius Junior (83' Rodrygo Goes).

Żółte kartki: Berchiche, Vivian, Herrera (Athletic) oraz Camavinga, Vinicius (Real).

Sędzia: Jose Maria Sanchez.

[multitable table=1497 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable]

Czytaj także:
Ważne punkty Mallorki. Celta Vigo stąpa po kruchym lodzie
Real Sociedad umacnia się w trójce. Debiut Depaya

Źródło artykułu: WP SportoweFakty