Praktyczne rozstanie Lecha z Hernanem Rengifo nastąpiło już jakiś czas temu. Peruwiańczyk oświadczył dziennikarzom, że opuści poznańską drużynę najpóźniej po wygaśnięciu kontraktu, czyli w czerwcu 2010 roku. Działacze Lecha w świetle tej deklaracji odsunęli go od pierwszego składu i przesunęli do zespołu grającego w Młodej Ekstraklasie. Jest jednak mało prawdopodobne, że Rengifo do końca kontraktu będzie musiał grać z rezerwami polskiej ligi. Wszystko wskazuje na to, że już zimą zmieni klub. Zainteresowany pozyskaniem Peruwiańczyka jest Szachtar Donieck Mariusza Lewandowskiego. Ukraińcy swego czasu oferowali bajeczną jak na polskie warunki kwotę 7 milionów euro za Roberta Lewandowskiego. Do transferu jednak nie doszło. Na Rengifo Lech nie zarobi kokosów. Kończący się kontrakt powoduje, że do kasy klubu może trafić jedynie 200 - 300 tysięcy euro. Dwa razy tyle Rengifo mógłby zarobić, gdyby zdecydował się na grę w Meksyku. Peruwiańczyk chce jednak grać w Europie, a jego marzeniem jest liga hiszpańska.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.