Trwa wojna, a oni wystąpili o... rosyjskie paszporty

Mimo trwającej od blisko roku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, nie brakuje zawodników, którzy wciąż występują w tamtejszej lidze. Teraz dwójka graczy Zenita Sankt Petersburg ma otrzymać... rosyjskie paszporty.

Mateusz Kozanecki
Mateusz Kozanecki
Malcolm Getty Images / SOPA Images / Na zdjęciu: Malcolm
Niedługo po rozpoczęciu nieuzasadnionej i bestialskiej inwazji Rosji na Ukrainę, FIFA wprowadziła przepisy ułatwiające zagranicznym piłkarzom opuszczenie Rosji.

Skorzystali z tego m.in. Polacy Grzegorz Krychowiak czy Sebastian Szymański. Są jednak gracze, którzy zdecydowali się na pozostaniu w tym kraju.

Wśród nich znajduje się dwójka Brazylijczyków występujących na co dzień w Zenicie Sankt Petersburg - Malcolm oraz Claudinho. Pierwszy z nich ma na swoim koncie występy w FC Barcelonie.

ZOBACZ WIDEO: Niemoc Lewandowskiego w ostatnich meczach. "Złość rośnie"
Jak poinformował portal sport-express.ru, obaj otrzymają rosyjskie paszporty. Z inicjatywą wyszli sami zawodnicy, którzy otrzymali następnie wsparcie od klubu w tej kwestii.

Nie będą jednak mogli występować w reprezentacji Rosji, natomiast w Premier Lidze w dalszym ciągu będą traktowani jako obcokrajowcy.

To nie pierwsi piłkarze, którzy w ostatnich latach przyjęli rosyjskie paszporty. Należą do tego grona chociażby Jerry-Christian Tchuisse, Roman Neustaedter, Konstantin Rausch czy Guilherme.

Malcolm trafił do Sankt Petersburga w 2019 roku i rozegrał w tym czasie 98 meczów. Strzelił 31 bramek i zanotował 27 asyst. Claudinho od 2021 roku zanotował 13 goli i 16 asyst w 50 spotkaniach.

Czytaj także:
Prawie nikt nie chciał z nimi grać. Rosjanie wpadli na nowy pomysł
Tak wygląda Rosjanin po starciu z Ukraińcami w hotelu. Jest nagranie

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×