Przegrana 0:1, a do tego tylko jeden, niegroźny celny strzał. FC Barcelona zagrała katastrofalne spotkanie z Almerią i tym samym nadal ma nad Realem Madryt siedem punktów przewagi w lidze. Po niedzielnym pojedynku cierpkich słów wobec swojej drużyny nie szczędził Xavi.
- To najgorszy mecz w sezonie, zarówno w ataku i obronie, jak i w konstrukcji akcji oraz intensywności. Nic nam nie wychodziło. Może zmęczenie zbiera swoje żniwo. Zagraliśmy kiepsko. Jestem zły, bo to była okazja, by mieć dziesięć punktów przewagi, a nam się nie udało - podkreślił Xavi, cytowany przez sport.es.
- Jesteśmy zdenerwowani i musimy teraz szukać rozwiązań, ponieważ nadchodzi decydujący czas w La Liga i pucharze kraju. Nie możemy już więcej zawieść. Mieliśmy złotą okazję, ponieważ Real Madryt zremisował swój mecz, a tymczasem rozegraliśmy najgorszy mecz w najgorszym momencie sezonu. Musimy od razu zmienić mentalność - dodał rozgniewany Xavi.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką wyczynia cuda. Zobacz popisy gwiazdy Barcelony
W sobotę Real Madryt zremisował z Atletico (1:1), a w przypadku wygranej Barcelona miałaby zdecydowanie większy komfort. Tymczasem do końca sezonu ligowego pozostało 15 kolejek, a wielu piłkarzy Dumy Katalonii gra przeciętnie.
Xavi ma zatem nad czym myśleć. Już w czwartek Barcelona zmierzy się na wyjeździe z Realem Madryt w pierwszym meczu półfinałowym Pucharu Króla (początek o godz. 21:00). Ewentualne zwycięstwo mogłoby podbudować zespół.
Katalończycy mają też przecież z tyłu głowy, że odpadli z Ligi Europy po dwumeczu z Manchesterem United. Tym samym wszystkie siły muszą iść na rywalizację w kraju.
Czytaj także:
Włosi krytykują, a Paulo Sousa? Tak skomentował występ Piątka