Agentka Erlinga Haalanda podgrzewa atmosferę. "Jest też Madryt"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Manchester City FC / Na zdjęciu: Erling Haaland
Getty Images / Manchester City FC / Na zdjęciu: Erling Haaland
zdjęcie autora artykułu

Agentka norweskiego napastnika wywołała małą burzę. Jej ostatni wywiad rozgrzał opinię publiczną do czerwoności. Czy coś jest na rzeczy?

Jaki następny klub po Manchesterze City? To pytanie, które stawia się w mediach bardzo często, mówiąc o przyszłości Erlinga Haalanda. Gdy ono pada, wówczas zazwyczaj pojawia się nazwa hiszpańskiego giganta, mianowicie Realu Madryt.

Pierwsze dyskusje na ten temat miały miejsce już w październiku minionego roku, czyli zaledwie trzy miesiące po przeprowadzce Norwega na Etihad Stadium. Spekulowano wtedy nad tym, czy piłkarz ma wpisaną klauzulę odejścia do klubu ze stolicy Hiszpanii. Do sprawy odniósł się nawet Pep Guardiola.

- To nieprawda. Nie ma klauzuli odstępnego dla Realu Madryt ani żadnego innego zespołu. Plotki, to tylko ludzkie gadanie [...] Mam wrażenie, że (Haaland - dop. red.) jest tu bardzo szczęśliwy - powiedział na konferencji prasowej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką wyczynia cuda. Zobacz popisy gwiazdy Barcelony

Sprawa ta wtedy nieco przycichła i pozostała jedynie w "suchych" dyskusjach ekspertów. Temat "do tablicy" wywołała ostatnio jednak agentka piłkarza podczas rozmowy na "Financial Times Business of Football Summit".

- Na pierwszym miejscu jest Premier League, ale później też jest Real Madryt. Mają coś własnego, co jest również marzeniem wielu zawodników. Madryt utrzymuje tę magię. Nie mają cotygodniowych rozgrywek, ale mają Ligę Mistrzów - stwierdziła Rafaela Pimenta.

Haaland także więc marzy o Madrycie? Trudno znaleźć jednoznaczną odpowiedź w zacytowanej wypowiedzi. Agentka Norwega rozgrzała jednak opinię publiczną, co nietrudno zauważyć.

22-latek stał się prawdziwym łowcą rekordów. Pierwszy z nich pobił już we wrześniu, stając się pierwszy graczem Manchesteru City, który zdobył gola w debiucie zarówno w Premier League, jak i w Lidze Mistrzów.

Napastnik rozegrał w tym sezonie dotąd 24 spotkania w Premier League. W ramach nich strzelił 27 bramek oraz zanotował cztery asysty.

Rywal Arkadiusza Milika przeniesie się na wyspy? Angielski gigant zainteresowany Zaskakujący ruch gwiazdy PKO Ekstraklasy. Zmienił barwy

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)