Manchester United podniósł się z kolan w Lidze Europy

PAP/EPA / Adam Vaughan / Na zdjęciu: Wout Weghorst (Manchester United)
PAP/EPA / Adam Vaughan / Na zdjęciu: Wout Weghorst (Manchester United)

Manchester United zwyciężył 4:1 z Realem Betis po druzgocącej porażce 0:7 poniesionej w poprzednim meczu z Liverpoolem. Dwa gole padły w Warszawie, gdzie Szachtar Donieck mierzył się z Feyenoordem Rotterdam.

W poprzedniej rundzie Manchester United wyeliminował FC Barcelonę, a niewiele później podniósł pierwsze trofeum od lat - Puchar Ligi Angielskiej. Dlatego ostatnie niepowodzenie w Premier League - klęska 0:7 w meczu z Liverpool FC była niespodziewana. Szansa na poprawienie się była w Lidze Europy, w której przeciwnikiem United jest Real Betis. To drugi klub z La Ligi, z którym mierzą się podopieczni Erika ten Haga w rozgrywkach. W grupie grali z Realem Sociedad.

Manchester United potrzebował mało czasu na zdobycie prowadzenia. Już w 6. minucie Marcus Rashford oddał uderzenie pod poprzeczkę w bramce Realu Betis. Dostał on szansę na przymierzenie po błędzie defensora, który wybił dośrodkowanie Bruno Fernandesa prosto pod nogi reprezentanta Anglii. Drużyna z Sewilli zdołała odpowiedzieć golem na 1:1 w 32. minucie, z którego cieszył się Ayoze Perez.

Druga połowa rozpoczęła się tak jak pierwsza. Manchester United potrzebował tym razem nie sześciu, a siedmiu minut na zdobycie gola. 2:1 zrobiło się po pięknym strzale Antony'ego za kołnierz Claudo Bravo. Zakończenie ataku robiło duże wrażenie. Nie trzeba było długo czekać na bramkę na 3:1 Bruno Fernandesa, po dośrodkowaniu Luke'a Shawa z rzutu rożnego. Wynik poprawił jeszcze Wout Weghorst, a zaliczka 4:1 daje dużo spokoju zespołowi z Old Trafford.

ZOBACZ WIDEO: Tego bramkarz się nie spodziewał. Co on zrobił?!

Sevilla jest specjalistką od wygrywania Ligi Europy. Od powstania rozgrywek nie było klubu, który odniósł więcej wygranych w tym pucharze. W tym sezonie drużyna z Andaluzji ma swoje problemy w La Lidze, a okazje do poprawiania samopoczucia są właśnie w europejskim pucharze. W dwumeczu o wejście do ćwierćfinału jej przeciwnikiem jest Fenerbahce Stambuł. Sevilla FC wygrała pierwsze starcie na Estadio Ramon Sanchez Pizjuan 2:0 dzięki strzałom Joana Jordana oraz Erika Lameli.

1/8 finału Ligi Europy:

Manchester United - Real Betis 4:1 (1:1)
1:0 - Marcus Rashford 6'
1:1 - Ayoze Perez 32'
2:1 - Antony 52'
3:1 - Bruno Fernandes 58'
4:1 - Wout Weghorst 82'

Sevilla FC - Fenerbahce Stambuł 2:0 (0:0)
1:0 - Joan Jordan 56'
2:0 - Erik Lamela 85'

Czytaj także: UEFA wymierzyła kary gigantom. Największa dla PSG
Czytaj także: Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale

Komentarze (0)