Relacje na żywo
  • wszystkie
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Żużel
  • Koszykówka
  • Piłka ręczna
  • Tenis
  • Skoki

Piątek wciąż bez gola. Tak zareagowały włoskie media

Krzysztof Piątek zagrał przeciwko Milanowi, w którym w przeszłości spędził trochę czasu. Polak wszedł z ławki rezerwowych i pokazał się z niezłej strony, co doceniły włoskie media.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Krzysztof Piątek Getty Images / Giuseppe Maffia/NurPhoto / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
Krzysztof Piątek czeka na gola w Serie A od 5 listopada. Polski napastnik w ostatnich miesiącach słynie głównie z tego, że jeżeli już dochodzi do okazji bramkowej, to ją marnuje. Trener Paulo Sousa w końcu posadził "Il Pistolero' na ławce rezerwowych Salernitany.

W poniedziałek jego zespół grał na wyjeździe z Milanem, w którym nasz rodak grał w przeszłości. Na boisko wszedł w 56. minucie, gdy "Rossoneri" prowadzili 1:0. Ostatecznie drużyna Piątka zremisowała 1:1, ale reprezentant Polski znowu nie zdołał pokonać bramkarza.

Tym razem 27-latek zagrał całkiem niezłe spotkanie. We włoski mediach jest chwalony, a wszystkie portale zgodnie przyznały mu notę "6".

ZOBACZ WIDEO: Tego bramkarz się nie spodziewał. Co on zrobił?!

"Wszedł, by powalczyć z obrońcami Milanu, utrzymywał się przy piłce i próbował rozruszać zespół. Mógł zdobyć bramkę, ale jego strzał był zbyt lekki" - pisze tuttomercatoweb.com.

"To było dobre pół godziny w jego wykonaniu. Starał się strzelić gola, raz nawet był tego bliski, ale bramkarz Maignan był na posterunku. W końcówce źle się zachował przy kontrataku z dużym potencjałem" - komentuje włoski Eurosport.

"Dobrze wszedł w mecz i grał z odpowiednim dla napastnika egoizmem" - czytamy na stronie salernogranata.it.

Salernitana po remisie z Milanem zajmuje 16. miejsce w Serie A. W kolejnym meczu drużyna Piątka zagra na własnym stadionie z Bologną (18 marca).

Sousa stanął w obronie Piątka. "Kto nie przechodzi takich okresów, gra w najlepszych klubach" >>
Nicola Zalewski oczarował Rzym. To trzeba zobaczyć! [WIDEO] >>

Oglądaj Serie A NA ŻYWO w Pilot WP!

Czy Krzysztof Piątek w tym sezonie jeszcze strzeli gola?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
  • mumin213 Zgłoś komentarz
    Niestety Krzysiu poorał sobie mózg chwilowym szałem. Niestety nie potrafił w porę ostudzić gorącej głowy i ta się na jego nieszczęście bezpowrotnie przejrzała. Zamiast popracować
    Czytaj całość
    nad sobą, patentował pacynki z paluszków, udzielał wywiadów i co gorsza w głowie zostawił bałagan, którego już nie posprząta. Prawda jest taka, że Krzysio mógłby być jednym z powiedzmy 5-6 najlepszych napastników Serie A, gdyby potrafił wykonać tak ciężką prace nad sobą, jak Lewandowski. Bez szału, entuzjazmu nad chwilowa zwyżką formy, tylko jeszcze cięższa praca. I tak z zawodnika średniego technicznie wyrósł na topowego przez lata napastnika na świecie. Tego mu już nikt nie odbierze. Ale to osiągnął ciężką pracą, bo talentem to czarował spontanicznie Ronaldhinio czy Maradona. Trzeba po prostu wiedzieć, że się nimi nie jest i wszystko należy wypracować w pocie czoła. A tak. Trzeba będzie wracać wkrótce gdzieś do Jagielloni i trzepać Polską chałturę. Pycha kroczy zawsze tuż przed upadkiem niestety
    Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
    ×
    Sport na ×