Górnik Zabrze ma nowego trenera! Powrót legendy

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Jan Urban
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Jan Urban

W piątek Górnik Zabrze pokonał Wisłę Płock 3:2, ale zgodnie ze spekulacjami, nie uratowało to trenera Bartoscha Gaula. Śląski klub ma już nowego szkoleniowca. Na objęcie zabrzan zdecydowała się klubowa legenda.

Latem ubiegłego roku byliśmy świadkami zamieszania w Górniku Zabrze. Wojenka na szczycie klubu doprowadziła do tego, że Jan Urban przestał pełnić funkcję trenera pierwszej drużyny. Legenda klubu nie ukrywała rozczarowania takim obrotem spraw, krytykując też sposób rozstania. Jego następcą został Bartosch Gaul.

Gaul nie poradził sobie z wyzwaniem, bo zabrzanie pod jego wodzą grali kiepsko. Dość powiedzieć, że przed piątkowym meczem z Wisły Płock znajdowali się w strefie spadkowej PKO Ekstraklasy. Już wtedy mówiło się, że los szkoleniowca jest przesądzony i nawet ewentualne zwycięstwo nie uratuje jego głowy. Spekulacje znalazły potwierdzenie w sobotę.

Górnik Zabrze na swojej stronie internetowej poinformował, że Gaul nie jest już opiekunem pierwszej drużyny. - Trenerowi Bartoschowi chcielibyśmy bardzo podziękować za spędzony w Zabrzu czas. Życzymy mu wszyscy jako Klub powodzenia w dalszej trenerskiej karierze. Będziemy obserwować rozwój młodego Szkoleniowca. Za pracę z drużyną i dostarczone sportowe emocje serdecznie dziękujemy - przekazał Adam Matysek, prezes zabrzańskiego klubu.

ZOBACZ WIDEO: "To nie jest tak, że się mądrzę". Robert Lewandowski mówi o swojej roli w Barcelonie

Zaskoczeniem może być to, że po tym jak Jan Urban został potraktowany przez działaczy latem ubiegłego roku, były piłkarz tego klubu zdecydował się ponownie poprowadzić Górnika. - Górnik to mój dom, serce zawsze jest trójkolorowe i kiedy tylko mogę pomóc klubowi jestem do dyspozycji. Czeka nas ciężka praca ale wiara w dobre wyniki jest nie tylko słowem ale i przekonaniem. Drużyna ma potencjał i my go wykorzystamy by wygrywać - powiedział Urban po przejęciu pierwszej drużyny.

Urban przejmuje Górnika w trudnym momencie. Wprawdzie piątkowe zwycięstwo 3:2 z płocką Wisłą poprawiły notowania klubu, ale niekorzystne rezultaty w innych spotkaniach mogą sprawić, że zabrzanie ponownie znajdą się w strefie spadkowej.

Warto też przypomnieć, że wkrótce po zwolnieniu, Jan Urban starł się z Lukasem Podolskim. Gwiazda Górnika opowiedziała się wówczas po stronie prezesa Arkadiusza Szymanka, którego nie ma już w klubie. - Podolski opowiedział się po drugiej stronie, mówiąc, że nie chciałby kolejnemu prezesowi tłumaczyć swojej koncepcji na pobyt w Górniku. Nie bardzo rozumiem, co i dlaczego piłkarz miałby tłumaczyć szefowi klubu, skoro ma podpisany kontrakt - powiedział później Urban w "Przeglądzie Sportowym".

- Na świecie są zwolnienia normalne, nienormalne i zaskakujące. To moje do normalnych nie należało. On powiedział, że dziwi go poruszenie po moim zwolnieniu. Ciekawe, jak on by się czuł, gdyby go tak potraktowano w Kolonii. Niech gra w piłkę, zamiast pouczać starszych od siebie. Żalu nie czuję, ale przejdę nad tym do porządku dziennego - dodał stary-nowy trener Górnika Zabrze.

Czytaj także:
- Ojciec Messiego nie wytrzymał. "Nie będziemy tego tolerować"
- Sergio Busquets rozchwytywany. Chce go pięć klubów

Źródło artykułu: WP SportoweFakty