Barcelona ma kłopot. Szykuje się niespodziewany wydatek

Getty Images / Diego Souto/Quality Sport Images / Na zdjęciu: Marcos Alonso
Getty Images / Diego Souto/Quality Sport Images / Na zdjęciu: Marcos Alonso

Jak informuje "AS", Bolton Wanderers, podobnie jak nieco ponad miesiąc temu hiszpański Union Adarve, złożył skargę na Barcelonę. Anglicy twierdza, że przy przejściu Marcosa Alonso do Blaugrany latem ubiegłego roku doszło do nieprawidłowości.

Oba kluby uważają, że transakcja była w rzeczywistości transferem i domagają się procentu za wyszkolenie. FIFA wysłuchała już zarówno Barcelony, jak i madryckiego klubu, i strony czekają teraz na rozstrzygnięcie.

FIFA stosuje system solidarności, zgodnie z którym niewielki procent z transferu musi trafić do klubów szkolących zawodnika od dwunastego roku życia.

Marcos Alonso szkolił się głównie w akademii Realu Madryt, ale grał również dla Adarve, a później opuścił klub, by dołączyć do Boltonu, mając 19 lat, czyli w "wieku szkoleniowym".

ZOBACZ WIDEO: Gromy spadły na Lewandowskiego. "Schowany do szafy"

Dlaczego jednak zarówno Adrave, jak i Bolton Wanderers domagają się pieniędzy, skoro przybycie Marcosa Alonso zostało ogłoszona jako wolny transfer z Chelsea? Ponieważ oba kluby nie wierzą, że tak właśnie było.

Pierwszym, który złożył skargę był Union Adarve, zespół występujący w Segunda RFEF (IV liga). Sprawą madryckiego klubu zajmuje się Jorge Vaquero, były doradca prawny Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej i FIFA, który obecnie prowadzi V Sports Legal Firm.

Uważają oni, że odejście Aubameyanga do Chelsea i przybycie Marcosa Alonso z Londynu na Camp Nou to ta sama operacja, a nie dwie różne. Zwracają uwagę, że transfer gabońskiego napastnika za 12 mln euro jest znacznie poniżej jego wartości rynkowej i tłumaczą, że taka "okazja", jest możliwa tylko wtedy, gdy do transakcji włączono Marcosa Alonso.

Według "AS-a", Bolton poszedł w ślady Adarve i również złożył skargę do FIFA. Anglicy domagają się swojego procentu za wyszkolenie, gdyż zawodnik grał dla nich w latach 2010-13, podpisując umowę, gdy miał jeszcze 19 lat.

Co więcej, FIFA może połączyć oba procesy w jeden, a prawnicy obu klubów już się kontaktowali. Izba ds. Rozstrzygania Sporów FIFA wysłuchała na razie Barcelony oraz Adrave i jeśli nie przyzna racji Dumie Katalonii, może zobowiązać ją do wypłacenia Adarve i Boltonowi należności za wyszkolenie Marcosa Alonso.

Komentarze (0)