O tym, że nie ma już wolnych wejściówek, "Kolejorz" poinformował w końcówce marca, zatem na dwa tygodnie przed pierwszym gwizdkiem sędziego.
Z każdą rundą zainteresowanie pucharowymi występami mistrza Polski rosło. Spotkanie z FK Bodo/Glimt oglądało na Stadionie Miejskim 34 017 osób, natomiast potyczkę z Djurgardens IF - 40 222.
Na meczu z "Violą" frekwencja będzie podobna. Dokładna pojemność zależy od wielkości sektorów buforowych.
Walka "Kolejorza" o najlepszą czwórkę rozgrywek generuje olbrzymi ruch. Dość powiedzieć, że jesienne starcie z Villarrealem (3:0), czyli również bardzo atrakcyjnym przeciwnikiem i to przy ogromnej stawce, jaką było wyjście z grupy, zgromadziło na trybunach zdecydowanie mniej osób - 30 117.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Klich w nowej roli. Zobacz, jak sobie poradził
Teraz wolnych miejsc nie będzie, kibice mogli jedynie powalczyć o pojedyncze karty wstępu, które były zwalniane z rezerwacji.
Pierwszy ćwierćfinałowy mecz Ligi Konferencji Europy Lech Poznań - ACF Fiorentina odbędzie się w czwartek o godz. 21.00. Transmisja w TVP Sport i Viaplay.
Czytaj także:
Ważna decyzja dla Warty Poznań. Są pieniądze na rozbudowę infrastruktury
Są kluczowe daty na sezon 2023/2024. Wiemy kiedy startuje PKO Ekstraklasa