Sergio Busquets nie podjął jeszcze decyzji co do swojej przyszłości i wygląda na to, że nie będzie się spieszył w tej materii, choć ma już ofertę od Barcelony. Wynika to z tego, przynajmniej zdaniem "Mundo Deportivo", że planuje wspólną grę z Lionelem Messim i wydaje się chętny na pozostanie w zespole, ponieważ jest przekonany, że Argentyńczyk wróci do klubu.
Ewentualna decyzja Busquetsa będzie więc zależała od innych tematów niż finansowe. Kataloński dziennik donosi, że propozycja Blaugrany była bardzo niska w porównaniu do obecnego wynagrodzenia.
34-latka może przekonać nie tylko wspólna gra z Messim, ale też sam projekt Xaviego i zaufanie trenera oraz możliwość spędzenia kolejnego roku w klubie swojego życia.
"Mundo Deportivo" podsumowuje, że te czynniki mogą doprowadzić do kontynuowania współpracy do 2024 roku, a obecnie wszystko wskazuje na to, że tak właśnie się stanie.
Wspólna przyszłość Busquetsa i Messiego prawdopodobnie będzie wykraczała jeszcze poza Barcelonę. Już od dawna są plany, aby razem kończyli karierę w MLS, a konkretnie w Interze Miami. Inną opcją byłyby wspólne występy w Arabii Saudyjskiej, która kusi tych piłkarzy gigantycznymi zarobkami
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Klich w nowej roli. Zobacz, jak sobie poradził
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)