Jest decyzja ws. finału Pucharu Polski. Przekazał ją Cezary Kulesza

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: PGE Narodowy
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: PGE Narodowy

Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej przeciął spekulacje. Na tegoroczny finał Pucharu Polski (Legia Warszawa zmierzy się z Rakowem Częstochowa) kibice będą mogli wnieść duże flagi - tzw. sektorówki. "To będzie święto" - napisał Kulesza.

2 maja 2023 roku na PGE Narodowym w Warszawie zostanie rozegrany finał tegorocznego Pucharu Polski. Ruszyła już przedsprzedaż biletów na to wydarzenie - najtańsze wejściówki ustalono na poziomie 80 zł (TUTAJ pisaliśmy o tym więcej >>).

Kibice Legii Warszawa i Rakowa Częstochowa już zacierali ręce na ten mecz, choć jedna sprawa spędzała im sen z oczu. Chodziło o oprawę. Straż pożarna nie zgadzała się na wniesienie na trybuny wielkich flag, tzw. "sektorówek". Powód? Zdaniem strażaków takie flagi są łatwopalne i stanowią zagrożenie w razie pożaru.

Doszło nawet do tego, że kibice zapowiedzieli bojkot spotkania, jeżeli strażacy nie zmienią zdania. Wydawało się, że nastąpił pat w rozmowach.

Aż do dzisiaj. "Udało się! Straż pożarna dała zielone światło dla sektorówek podczas finału Pucharu Polski na PGE Narodowym! Dziękuję Państwowej Straży Pożarnej i Urzędowi Miasta Warszawa za dobrą współpracę! 2.05.23, godz. 16:00 Legia vs Raków - to będzie prawdziwe święto kibiców!


Wedle nowych wytycznych, które zaakceptowała straż pożarna: sektorówki mają być z materiałów, które nie są łatwopalne, na dodatek na stadionie ma być większa liczba odpowiednio przeszkolonych ochroniarzy.

Przypomnijmy, że przed rokiem (2022) finał Pucharu Polski oglądali tylko kibice Rakowa Częstochowa. Fani Lecha Poznań zbojkotowali to spotkanie i nie weszli na trybuny. Powód? Właśnie zakaz wnoszenia sektorówek. W tym roku do takiej sytuacji już nie dojdzie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Klich w nowej roli. Zobacz, jak sobie poradził

Źródło artykułu: WP SportoweFakty