Żwawy pościg i rzuty karne w Lidze Konferencji Europy

PAP/EPA / Ed van de Pol / Radość płkarzy AZ Alkmaar
PAP/EPA / Ed van de Pol / Radość płkarzy AZ Alkmaar

AZ jako drugi klub awansował do półfinału Ligi Konferencji Europy. W rewanżu z RSC Anderlechtem odrobił szybko dwubramkową stratę, a następnie zwyciężył w konkursie rzutów karnych.

W pierwszym meczu Anderlecht zapewnił sobie zaliczkę 2:0. Do bramki zespołu z Holandii strzelali Michael Murillo i Majeed Ashimeru. AZ nie potrafił odpowiedzieć ani jednym uderzeniem do bramki i musiał ruszyć do odrabiania strat w rewanżu w Alkmaar. W poprzedniej rundzie AZ właśnie jako gospodarz zdobył gole potrzebne do wyeliminowania Lazio.

AZ nie potrzebował nawet kwadransa na odrobienie strat z Belgii. W 14. minucie było 2:0 dla zespołu z Alkmaar, a oba gole strzelił Vangelis Pavlidis. Napastnik wykorzystał rzut karny, a następnie oddał uderzenie do pustej bramki na zakończenie szybkiego ataku. Asystował mu Jens Odgaard. Anderlecht napracował się tydzień temu na zaliczkę, a stracił ją jak za pstryknięciem palcem.

Anderlecht otrząsnął się i nie pozwolił na kontynuowanie szturmu gospodarzom. Dobrą wiadomością było dla niego zejście w przerwie autora dwóch goli Vangelosa Pavlidisa. Ekipa z Belgii miała dobrą szansę na rozstrzygającego gola w 65. minucie, ale Moussa N'Diaye nie pokonał strzałem z ostrego kąta Mathewa Ryana.

ZOBACZ WIDEO: Leo Messi wraca do Barcelony!? Co z Lewandowskim?

AZ odpowiedział zmarnowanymi szansami Milosa Kerkeza oraz Jensa Odgaarda i rewanż przedłużył się o dogrywkę oraz konkurs rzutów karnych.

W jedenastkach od początku prowadził AZ, a była to konsekwencja nieudanego strzału Jana Verthongena. W trzeciej serii pomylił się jeszcze Killian Sardella z Anderlechtu i następne uderzenie bezbłędnych gospodarzy było już na miarę awansu. Piłkarze AZ cieszyli się po strzale Mexxa Meerdiinka.

Przeciwnikiem AZ w półfinale Ligi Konferencji Europy będzie drużyna lepsza w dwumeczu West Hamu United z KAA Gent.

AZ Alkmaar - RSC Anderlecht 2:0 k. 4:1 (2:0, 2:0, 2:0)
1:0 - Vangelis Pavlidis (k.) 5'
2:0 - Vangelis Pavlidis 14'

Rzuty karne:

1:0 - Jordy Clasie
X - Jan Vertonghen
2:0 - Jukinari Sugawara
2:1 - Marco Kana
3:1 - Tijani Reijnders
X - Killian Sardella
4:1 - Mexx Meerdink

Pierwszy mecz: 0:2. Awans: AZ

Składy:

AZ: Mathew Ryan - Yukinari Sugawara, Pantelis Chatzidiakos, Sam Baukema, Milos Kerkez (101' Mees de Wit) - Jordy Clasie, Sven Mijnans (113' Riechedly Bazoer), Tijjani Reijnders - Jens Odgaard (113' Djordje-Aleksandar Mihailović), Vangelis Pavlidis (46' Mayckel Lahdo), Myron van Brederode (101' Mexx Meerdink)

Anderlecht: Bart Verbruggen - Michael Murillo (62' Killian Sardella), Zeno Debast, Jan Vertonghen, Moussa N'Diaye - Anders Dreyer, Amadou Diawara (111' Marco Kana), Lior Refaelov (76' Mario Stroeykens), Majeed Ashimeru (90' Kristian Arnstad), Francis Amuzu - Islam Slimani (106' Nilson Angulo)

Żółte kartki: Reijnders, Pavlidis, Kerkez, Mijnans, Clasie (AZ) oraz Diawara, Amuzu (Anderlecht)

Sędzia: Davide Massa (Włochy)

Czytaj także: UEFA wymierzyła kary gigantom. Największa dla PSG
Czytaj także: Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale

Komentarze (0)