Efektowny jubileusz trenera Warty. W Poznaniu chcą więcej

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: piłkarze Warty Poznań
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: piłkarze Warty Poznań

Utrzymanie już jest, środek tabeli też zapewniony, ale Warta Poznań chce więcej. W meczu z Górnikiem Zabrze zieloni powalczą o odparcie ataku grupy pościgowej.

5. miejsce - to teraz realny cel ekipy ze stolicy Wielkopolski. Ostatnia porażka z Jagiellonią Białystok (1:3) sprawiła jednak, że nad Piastem Gliwice podopieczni Dawid Szulczek mają tylko 1 pkt. przewagi, zaś nad Cracovią - 2.

- Nasza aktualna pozycja byłaby bardzo dobrym wynikiem na koniec sezonu, więc chcemy ją obronić. Na tym się teraz skupiamy. Trudno będzie gonić drużyny, które znajdują się wyżej, póki co trzeba odeprzeć atak Piasta i Cracovii - przyznał opiekun warciarzy.

50 meczów na ławce

Dawid Szulczek zalicza bardzo udaną kadencję w drużynie z Poznania. Poprowadził ją już w 50 spotkaniach, a piątkowe starcie z Górnikiem będzie 51. Do jego pracy nie ma żadnych zastrzeżeń, bo mimo wciąż skromnego budżetu, Warta punktuje solidnie i nieustannie jest pozytywnym zaskoczeniem.

- Jestem zadowolony, że wytrwałem w jednym klubie 50 meczów. Mogę świętować taki jubileusz z zespołem, w którym zaczynałem, a to w ekstraklasie nie jest takie oczywiste. Nasza zdobycz punktowa też mnie cieszy, jednak największą satysfakcję daje rozwój drużyny - zaznaczył Szulczek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zaryzykował i się udało! Cudowny gol w Niemczech

- Na początku punktowaliśmy gorzej, ale z upływem czasu szło to w coraz lepszym kierunku. Osiągnęliśmy etap, w którym nawet z mocnymi rywalami coraz dłużej utrzymujemy się przy piłce i wymieniamy sporo podań. Gdybyśmy analizowali poszczególne okresy, to w każdym półroczu widać zdecydowany progres - dodał.

Warta wpada na mocnego przeciwnika

Jeszcze na początku rundy wiosennej potyczki z Górnikiem nie należały do najtrudniejszych, lecz ostatnio zabrzanie zdecydowanie poprawili formę. Mają za sobą trzy zwycięstwa z rzędu i znacząco oddalili się od strefy spadkowej.

Szulczek widzi sporą metamorfozę w postawie zawodników Jana Urbana. - Zmienił się system i grają teraz czwórką obrońców. Wychodzi to dobrze, bo Górnik przestał tracić gole. Nie pokazuje już tak radosnego futbolu jak wcześniej. Nadal ma przy tym bardzo dużo siły z przodu. Z nami nie wystąpi Kanji Okunuki, ale będą Daisuke Yokota i Lukas Podolski. To spore atuty - stwierdził trener Warty.

- To będzie trudny mecz, bo mamy roszady w defensywie. Musimy się więc mocno skupić na działaniach bez piłki, unikać prostych błędów, a przede wszystkim dekoncentracji - wyliczył szkoleniowiec zielonych.

Mecz 31. kolejki PKO Ekstraklasy Górnik Zabrze - Warta Poznań odbędzie się w piątek o godz. 20.30.

Komentarze (0)