Poważne wyrwy w obronie Warty Poznań. Takich kłopotów jeszcze nie miała

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Robert Ivanov
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Robert Ivanov

Takich kłopotów w defensywie Warta w obecnym sezonie jeszcze nie miała. Do starcia z Górnikiem Zabrze poznaniacy przystąpią osłabieni brakiem dwóch kluczowych zawodników.

Kontuzje leczą aktualnie Robert Ivanov i Dimitrios Stavropoulos. Fin nabawił się problemów zdrowotnych w spotkaniu z Legią Warszawa (1:0), natomiast Grek ucierpiał w ostatniej potyczce z Jagiellonią Białystok (1:3), którą zakończył ze złamanym nosem.

- Nie możemy na razie korzystać z tych piłkarzy - powiedział na konferencji prasowej trener warciarzy Dawid Szulczek. Na szczęście prognozy dotyczące ich powrotu nie wyglądają najgorzej.

- Więcej konkretów będzie można przekazać w przyszłym tygodniu. Pod jego koniec Stavropoulos powinien już wznowić zajęcia. Nie wiem, czy będzie pracował indywidualnie, czy z drużyną. To zależy, jak się będzie czuł z maską. Przez najbliższe pięć dni na pewno nie jest w stanie robić czegokolwiek na boisku - wyjaśnił szkoleniowiec.

Co z Ivanovem? - On też powinien wrócić do zajęć w drugiej połowie przyszłego tygodnia. Dobrze, że następne spotkanie z Radomiakiem Radom mamy zaplanowane dopiero na poniedziałek. Dzięki temu jest szansa, że wystąpią w nim zarówno Stavropoulous, jak i Ivanov - zaznaczył Szulczek.

Póki co Warta skupia się jednak na najbliższej potyczce z Górnikiem Zabrze. Odbędzie się ona w piątek o godz. 20.30.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zaryzykował i się udało! Cudowny gol w Niemczech

Źródło artykułu: WP SportoweFakty