Numerem jeden na liście FC Barcelony jest bez wątpienia Lionel Messi i to on znalazł się na okładce piątkowego wydania "Sportu". Spekulacje dotyczące przyszłości Argentyńczyka to jeden z najgorętszych tematów w piłkarskim świecie.
W ostatnich tygodniach tendencja była taka, że Messi latem odejdzie z Paryża po wygaśnięciu umowy. Mimo bajecznej oferty z Arabii Saudyjskiej, gwiazdor skłania się ku powrotowi do Katalonii.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zaryzykował i się udało! Cudowny gol w Niemczech
Na liście Blaugrany jest także Inigo Martinez. Zdaniem platformy Relevo, klub osiągnął już definitywne porozumienie ze stoperem, który za kilka tygodni będzie już wolnym zawodnikiem. Barcelona wykorzystała rynkową okazję i zapewniła sobie usługi doświadczonego obrońcy.
Dziennikarze informują, że kontrakt z Blaugraną został już podpisany. Według mediów, umowa 31-latka obwiązywać będzie przez dwa lata i rzecz jasna klub dostosował ją do obecnych warunków płacowych.
Kolejnym graczem jest Ilkay Gundogan. Reprezentant Niemiec nie zgodził się na przedłużenie umowy z Manchesterem City i od 1 lipca 2023 będzie wolnym piłkarzem. Może sam przebierać w ofertach (więcej TUTAJ--->).
Dziennikarze dodają, że na liście Blaugrany znaleźli się także Yannick Ferreira Carrasco, Ruben Neves oraz Vitor Roque.
Z FC Barcelony odejść mają z kolei Franck Kessie, Ansu Fati czy Sergio Busquets. Oprócz tego klub ze stolicy Katalonii pozbędzie się kogoś z dwójki Raphinha - Ousmane Dembele.
Zobacz także:
Neapol się bawi. Poznaliśmy nowego mistrza Włoch