Jacek Zieliński: Taki jest nasz cel

PAP / Art Service / Na zdjęciu: Jacek Zieliński
PAP / Art Service / Na zdjęciu: Jacek Zieliński

Dwie bramki padły w Białymstoku. Jagiellonia zremisowała z Cracovią i już jest pewna utrzymania w PKO Ekstraklasie. - Czujemy niedosyt - przyznał po spotkaniu trener gości Jacek Zieliński.

Piłkarze Jagiellonii Białystok do zapewnienia sobie utrzymania w PKO Ekstraklasie potrzebowali punktu i w meczu z Cracovią go zdobyli. Drużyna z Podlasia prowadziła do przerwy 1:0, w 2. połowie goście wyrównali.

- Początek meczu był dobry w naszym wykonaniu, pomijając jakość uderzenia Jesusa. Mieliśmy wtedy kontrolę nad spotkaniem. Stwarzaliśmy sytuacje. Po intensywnym fragmencie zabrakło nam pary w dalszej fazie meczu. Przeciwnik miał swoje okazje, musieliśmy sporo napocić się przed atakami rywala. Przeciwnik zasłużenie wyrównał - przyznał opiekun gospodarzy Adrian Siemieniec, cytowany przez klubowy portal.

Remis w Białymstoku z rozczarowaniem przyjął trener gości Jacek Zieliński. - Zdobyliśmy punkt na wyjeździe, ale czujemy niedosyt. Zagraliśmy dobre spotkanie. Biorąc pod uwagę liczbę stworzonych sytuacji, powinniśmy rozstrzygnąć to starcie na nasza korzyść. Nie daliśmy Jagiellonii rozwinąć się. Gol dla Jagi był kunsztem Jesusa Imaza. To było mistrzowskie zagranie z jego strony. Trudno było temu zapobiec. Lukas Hrosso jednak też popełnił błąd, o czym nie zapominamy. Punkt trzeba szanować, a za tydzień w meczu z Wisłą Płock poszukamy trzech punktów na zakończenie sezonu. Taki jest nasz cel - podsumował potyczkę szkoleniowiec Pasów.

Czytaj także:
Kontrowersja w meczu Ruchu Chorzów. "Powinna być czerwona kartka"
Jagiellonia grała z Cracovią o utrzymanie. Już wszystko jasne

ZOBACZ WIDEO: Holendrzy próbują wyciągnąć Polaka z Rosji. "Wszystko rozejdzie się o pieniądze"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty