Kara dla Juventusu 10 minut przed meczem. "To brak szacunku"

Getty Images / Gabriele Maltinti / Na zdjęciu: Massimiliano Allegri
Getty Images / Gabriele Maltinti / Na zdjęciu: Massimiliano Allegri

Juventus FC przegrał z Empoli FC 1:4, a na 10 minut przed meczem ogłoszono, że Stara Dama zostanie ukarana odjęciem 10 punktów w ligowej tabeli. Trener Juve - Massimiliano Allegri - nie ukrywał swojej irytacji taką decyzją władz.

Odjęcie 10 punktów w ligowej tabeli to pokłosie nieprawidłowości finansowych, do jakich doszło w Juventusie w trakcie pandemii koronawirusa. Klub na papierze miał porozumieć się z zawodnikami w kwestii obniżenia wynagrodzenia, ale na konta wpływały pełne kwoty. Sprawą zajęli się śledczy, którzy postanowili wyciągnąć surowe konsekwencje.

Na początku roku Juventus został ukarany odjęciem 15 punktów, ale tę sankcję ostatecznie zawieszono. Po odwołaniu kara została zmniejszona do 10 "oczek". decyzję ogłoszono w poniedziałek. Zrobiono to tuż przed meczem z Empoli FC, który zakończył się porażką Juve 1:4.

Trener turyńskiego zespołu Massimiliano Allegri nie ukrywał irytacji taką decyzją. - Chcę zaznaczyć jedną rzecz: Juventus jest drugi w tabeli, zdobyliśmy to na boisku. Akceptujemy wszystko, ale naprawdę mam nadzieję, że to zostanie ostatecznie rozwiązane. Kropla po kropli, zdecydujcie się raz na zawsze, gdzie chcecie widzieć Juventus - powiedział w rozmowie z DAZN, a jego słowa cytuje serwis juvepoland.com.

ZOBACZ WIDEO: Holendrzy próbują wyciągnąć Polaka z Rosji. "Wszystko rozejdzie się o pieniądze"

- To jest brak szacunku wobec ludzi pracujących w piłce, piłkarzy i trenerów. Nie mówię im, jak mają postąpić, po prostu proszę ich, aby raz na zawsze się zadecydowali. To niewiarygodne. Po prostu niewiarygodne. Dość już tego - dodał Allegri.

Szkoleniowiec zapewnia, że nie szuka wymówek ani usprawiedliwień, ale jego zdaniem moment ogłoszenia decyzji wpłynął na psychikę zawodników. Juventus po porażce z Empoli do miejsca premiowanego awansem do Ligi Mistrzów traci 5 punktów, a do rozegrania pozostały jeszcze dwie kolejki.

- Naturalnie, sytuacja, w której wyrok zapadł 10 minut przed naszym wyjściem na boisko była dziwna. Stracony gol w pierwszej sytuacji bramkowej przeciwnika, potem kolejny gol stracony. Mieliśmy szanse, aby odrobić stratę, ale nie wykorzystaliśmy ich - ocenił.

Czytaj także:
Wiadomo, co z Krychowiakem! FIFA podjęła decyzję
Josue coraz bliżej pozostania w Legii! Jednoznaczny gest piłkarza!

Komentarze (0)