W rundzie jesiennej poprzedniego sezonu Tomasz Kędziora grał nieregularnie w PAOK-u Saloniki i nie wywalczył miejsca w składzie reprezentacji Polski na mistrzostwa świata 2022 roku. Dlatego odejście 28-letniego defensora z klubu wyglądało na uzasadnione.
Tomasz Kędziora trafił na półroczne wypożyczenie z Dynama Kijów do PAOK-u Saloniki. Za transferem stał w dużym stopniu Razvan Lucescu. Ojciec Rumuna - Mircea prowadził Kędziorę w Dynamie Kijów. Z jego sprowadzeniem do Salonik wiązano duże nadzieje.
W rundzie wiosennej Kędziora rozegrał osiem meczów w greckiej ekstraklasie. Ponadto pomógł PAOK-owi w awansie do finału Pucharu Grecji, w którym przegrał z AEK-iem Ateny. W jednym ze spotkań Kędziora strzelił gola Ionikosowi.
ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...
Wychowanek Falubazu Zielona Góra przed transferem do Dynama był kluczowym piłkarzem Lecha Poznań. W 2022 roku wrócił do Kolejorza na zasadzie wypożyczenia, lecz mistrzowie kraju nie zdecydowali się wówczas na transfer definitywny.
Czytaj także: "Stworzysz historię". Wielkie słowa prezydenta Barcelony
Czytaj także: To im się udało. Barcelona oryginalnie nazwała Lewandowskiego