Damian Szymański został piłkarzem AEK-u Ateny w 2020 roku, a przeniósł się do stołecznego zespołu z Achmata Grozny. Na początku na zasadzie wypożyczenia, a następnie po transferze definitywnym wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie.
W środę Damian Szymański i jego kompani wywalczyli Puchar Grecji. Polak grał przez nieco ponad godzinę, a o zwycięstwie AEK-u zdecydowały uderzenia Harolda Moukoudiego w 26. minucie oraz Paolo Fernandesa w końcówce spotkania. PAOK Saloniki nie potrafił odpowiedzieć ani jednym skutecznym atakiem. AEK poradził sobie, choć już w 6. minucie stracił piłkarza z powodu czerwonej kartki i przez prawie całe spotkanie grał w dziesięciu.
Po stronie pokonanych zagrał Tomasz Kędziora, który dołączył do PAOK-u po latach spędzonych w Dynamie Kijów. Kędziora był zmiennikiem dopiero w 86. minucie.
ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...
Finał Pucharu Grecji rozegrano ostatecznie w Wolos bez udziału publiczności, choć powstał nawet pomysł przeniesienia całego wydarzenia do Polski. Za sędziowanie odpowiadał doświadczony Felix Brych z Niemiec.
Czytaj także: Zinedine Zidane z priorytetem na przyszłość. Ten klub chce prowadzić Francuz
Czytaj także: Paulo Sousa radzi sobie we Włoszech. Zapracował na nowy kontrakt?