Koźmiński wierzy, że Piast zatrzyma Wisłę

Wiceprezes gliwickiego Piasta, Zbigniew Koźmiński jest przekonany, że niebiesko-czerwoni mogą sprawić niespodziankę w wyjazdowej konfrontacji z Mistrzem Polski, Wisłą Kraków. -Możemy coś ugrać w tym spotkaniu - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Piast przed tygodniem zremisował w Gliwicach z faworyzowaną Legią. Zbigniew Koźmiński zapewnia, że od początku wierzył, że podopieczni Dariusza Fornalaka skutecznie przeciwstawią się wyżej notowanym rywalom. - Kiedy się pracuje w sporcie, trzeba być optymistą. Gdybym przed każdym meczem zakładał, że nie mamy szans, to dawno powinienem się z tego wypisać. Wierzyłem, że Piast ma szanse na korzystny wynik w meczu z Legią i tak samo wierzę, że możemy coś ugrać w spotkaniu z Wisłą - wyjaśnił wiceprezes gliwickiego klubu.

W sobotę o punkty będzie jednak dużo trudniej. Piast zmierzy się z Mistrzami Polski w Sosnowcu. Tam nie będzie mógł liczyć na doping swoich kibiców. Koźmiński jest jednak pełen optymizmu. - Uważam, że gramy z Wisłą w dobrym momencie, bo ten zespół dopiero co przegrał pierwszy w sezonie mecz z Lechem Poznań. Po porażce w takim spotkaniu w drużynie zawsze jest moment zawahania, zwątpienia. Liczymy na słabość rywali, bo wiadomo, że pod względem piłkarskim są od nas lepsi. Stawiamy jednak na ambicję i wolę walki naszych zawodników. Przy odrobinie szczęścia możemy tam osiągnąć dobry wynik - zapewnia.

Wisła w tym sezonie tylko dwukrotnie straciła punkty. Pod koniec września zremisowała z Polonią Bytom, a w miniony weekend przegrała z Lechem Poznań.

Komentarze (0)