Piątek w Serie A: Flamini zagra w Milanie

Pomimo, iż wydawało się, że Mathieu Flamini będzie bronił barw Juventusu Turyn, to Francuz ostatecznie wybrał ofertę AC Milanu. Ponadto Fabio Capello uważa, że Rossonerim nie jest potrzebny Ronaldinho. Mirko Vucinic z kolei nadal wierzy w Scudetto.

W tym artykule dowiesz się o:

Flamini wybrał Milan

Pomocnik Arsenalu Mathieu Flamini odrzucił ofertę z Juventusu, decydując się zamiast tego na grę w AC Milan - poinformowała La Gazzetta dello Sport.

24-letni Francuz nie przedłużył kontraktu z Arsenalem, wygasającego w czerwcu 2008 roku, i menedżer Arsene Wenger stracił już resztki nadziei, że uda mu się go zatrzymać.

AC Milan i Juventus Turyn to dwa kluby, które od dłuższego czasu starały się pozyskać Flaminiego. Z tej rywalizacji zwycięsko wyszli mediolańczycy, o czym zadecydowały wyższe zarobki. Milan zaoferował piłkarzowi 4 miliony euro za sezon, podczas gdy Juventus był skłonny płacić milion mniej.

Mathieu Flamini ma podpisać z Milanem pięcioletni kontrakt.

C. Zanetti wierzy w wicemistrzostwo

Pomocnik Juventusu Turyn - Cristiano Zanetti dał jasno do zrozumienia, że nadal wierzy w możliwość wywalczenia wicemistrzostwa Włoch. Piłkarz uważa, że Stara Dama powinna patrzeć tylko na siebie, a wówczas może jej się udać dogonić AS Romę.

- Ja wierzę w możliwość wywalczenia drugiego miejsca. Spisujemy się dobrze, znajdujemy się w dobrej formie, a kiedy matematyka mówi, że jeszcze wszystko jest możliwe, to nie należy wątpić. Nie patrzymy na tabele, myślimy tylko z meczu na mecz - stwierdził.

Aktualnie Bianconeri tracą do Giallorossich pięć punktów, a do końca sezonu pozostały jeszcze cztery mecze. Zatem Juve cały czas ma realne szanse na doścignięcie w ligowej tabeli zespołu ze stolicy Włoch.

Andrea Pirlo: Ten sezon może być wielką klapą

Pomocnik AC Milanu - Andrea Pirlo nie wyobraża sobie, by jego zespół na finiszu rozgrywek nie zajął czwartego miejsca w lidze i tym samym nie awansował do przyszłej edycji Ligi Mistrzów. Bez tego sezon będzie można uznać za zupełnie stracony.

- Jeśli nie uda się nam uplasować na czwartej pozycji, jeśli nie awansujemy do Ligi Mistrzów, ten sezon będzie wielką klapą - twierdzi reprezentant Włoch.

- Odpadliśmy z Champions League, a także z Pucharu Włoch. Ani na moment nie włączyliśmy się do walki o scudetto. Wszystko to jednak zaowocuje w przyszłym sezonie, w którym jeszcze bardziej będziemy dążyć do sukcesu - dodał.

Na cztery kolejki przed końcem sezonu AC Milan traci do czwartej Fiorentiny cztery punkty.

Atalanta - Juventus: Legrottaglie nie strzelił bramki

Lega Calcio podjęła dość zaskakującą decyzję w sprawie spotkania, w którym Juventus Turyn rozgromił na wyjeździe Atalantę Bergamo, zwyciężając aż 4:0. Otóż okazuje się, że wyniku tego starcia nie otworzył Nicola Legrottaglie, tylko zrobił to Guglielmo Stendardo.

Co prawda futbolówkę wówczas uderzył były obrońca Chievo Verony, ale ta po drodze przeszła jeszcze po głowie defensora, który w Starej Damie przebywa na wypożyczeniu z rzymskiego Lazio.

- Bramki powinno się zapisywać na konto tego, kto uderza piłkę. W tym przypadku mogę oddać co najwyżej 50 procent gola - stwierdził Legrottaglie.

- Wyraźnie poczułem, jak piłka odbiła się ode mnie. Widać to nawet na powtórkach. Zgadzam się jednak z propozycją Nicoli i dzielimy się tą bramką po połowie - powiedział Stendardo.

Tym samym Guglielmo ma już na swoim koncie premierowe trafienie dla Juventusu.

Abbiati wróci do Milanu

Już nikt nie ma wątpliwości co do tego, że po zakończeniu sezonu Christian Abbiati powróci do AC Milanu. Włoch, który aktualnie grywa w Atletico Madryt za jakiś czas zatem ponownie powalczy o miejsce w pierwszym składzie Rossonerich.

Słaba postawa Nelsona Didy spowodowała, iż obecnie w pierwszym składzie ekipy z Mediolanu broni Zeljko Kalac. Ostatnio jednak coraz częściej się spekuluje, iż Czerwono-czarnych wzmocni jakiś klasowy bramkarz.

Co prawda dużo mówiło się o ewentualnym transferze Artura Boruca z Celticu Glasgow, bądź też Sebastiana Freya z ACF Fiorentiny, ale powrót Abbiatiego najprawdopodobniej spowoduje, iż Milan nie sięgnie po żadnego golkipera więcej.

Capello: Milan nie potrzebuje Ronaldinho

Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Anglii - Fabio Capello uważa, że AC Milan nie powinien sprowadzać Brazylijczyka Ronaldinho. Zawodnik Barcelony nie jest tym, kogo tak naprawdę potrzebuje zespół z San Siro.

- Milanowi ktoś taki jak Ronaldinho nie przyda się. Milan potrzebuje innego typu zawodników - stwierdził z przekonaniem Capello.

Milan jest bardzo poważnie zainteresowany reprezentantem Canarinhos. Rossoneri porozumieli się już nawet z zawodnikiem odnośnie warunków pięcioletniej umowy. Problemem pozostaje jednak kwota odstępnego za Ronaldinho. Barcelona żąda 30 milionów euro, Milan oferuje o dziesięć milionów mniej.

Vucinić: Wygramy wszystkie pozostałe mecze

Napastnik AS Romy - Mirko Vucinić, który pod nieobecność kontuzjowanego Francesco Tottiego będzie odpowiadał za zdobywanie bramek przez zespół Giallorossich, jest przekonany, że on i jego koledzy wygrają wszystkie spotkania, które pozostały do zakończenia sezonu.

- Okres, przez który przechodzimy, na pewno nie jest najlepszy. Z powodu kontuzji Tottiego i sześciopunktowej straty do Interu na pewno nie możemy być zadowoleni. Mimo wszystko jesteśmy jednak przekonani, że możemy wygrać wszystkie mecze, które przed nami. Dla naszej cudownej publiczności, która wspiera nas w każdym spotkaniu a przede wszystkim dla nas samych - stwierdził.

- W porównaniu z poprzednim tygodniem nasza sytuacja w walce o scudetto skomplikowała się. Dopóki jednak matematyka nie mówi, że Inter wygrał... - dodał.

Komentarze (0)