Skandal w Premier League! Piłkarz mógł obstawić setki meczów u bukmachera

Getty Images / Jon Hobley / Na zdjęciu: Harry Toffolo
Getty Images / Jon Hobley / Na zdjęciu: Harry Toffolo

Aż 375 meczów miał obstawić w zakładach bukmacherskich Harry Toffolo. Piłkarz Nottingham Forest dostał tydzień na złożenie wyjaśnień, a później mogą go czekać surowe konsekwencje.

Jak donosi "The Guardian", Harry Toffolo z Nottingham Forest może mieć w najbliższym czasie spore kłopoty. Angielska Federacja Piłkarska (FA) oskarżyła go o zabroniony w jej regulaminie udział w zakładach bukmacherskich. Sytuacja miała mieć miejsce na przestrzeni ponad trzech lat, a konkretnie od stycznia 2014 do marca 2017 roku.

27-latkowi zarzuca się obstawienie aż 375 meczów. Nie wiadomo jednak o jakie konkretnie zdarzenia chodziło.

FA wydała już specjalny komunikat. "Zarzuca się, że obrońca Nottingham Forest naruszył zasady federacji 375 razy od 22 stycznia 2014 roku do 18 marca 2017 roku. Harry Toffolo ma czas do 19 lipca 2023 roku na złożenie wyjaśnień" - czytamy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Bezczelny". Jest głośno o golu w Norwegii

Toffolo naruszył punkt E8 regulaminu FA. Ten zabrania piłkarzom obstawiania meczów osobiście oraz proszenia innych o robienie tego w imieniu gracza, a także udostępniania przez zawodników informacji do takich celów.

Były młodzieżowy reprezentant Anglii w poprzednim sezonie zadebiutował w Premier League i łącznie dotąd zagrał w niej 21 razy. Nie należał jednak do podstawowych graczy Nottingham. Zarzuty wobec niego dotyczą natomiast okresu, gdy był związany kontraktem z Norwich City i występował również na wypożyczeniach w Swindon Town, Rotherham United, Peterborough United, Scunthorpe United i Doncaster Rovers.

Warto zauważyć, że to kolejny skandal bukmacherski z udziałem piłkarza Premier League w ostatnich latach. W maju Ivan Toney został zawieszony na 8 miesięcy i otrzymał 50 tysięcy funtów grzywny za podobne wielokrotne złamanie regulaminu FA. Kilka lat temu podobnie karani byli także m.in. Daniel Sturridge czy Kieran Trippier.

Reprezentant Polski na celowniku klubu Premier League

Komentarze (0)