Transferowa saga z udziałem argentyńskiej gwiazdy zakończyła się oficjalnie 7 czerwca 2023 roku. To właśnie wtedy Inter Miami opublikował w social mediach post, potwierdzający, że Lionel Messi wzmocni klub ze Stanów Zjednoczonych.
Według informacji "The Athletic", Argentyńczyk wciąż nie ma podpisanej umowy ze swoim nowym pracodawcą, a trzeba przyznać, że trochę czasu od ogłoszenia transferu już minęło.
A co istotne, napastnik już w najbliższą niedzielę zostanie zaprezentowany kibicom na stadionie DRV PNK w Fort Lauderdale na Florydzie. Messi przed oficjalną prezentacją wziął udział w sesji zdjęciowej. Amerykańskim dziennikarzom nie udało się póki co uzyskać komentarza władz klubu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Magia wciąż zachowana". Popis zawodnika FC Barcelony
Wiemy jednak, że kamery uchwyciły Messiego wchodzącego i wychodzącego z ośrodka treningowego Interu Miami w ciągu ostatnich dwóch dni, a także wychodzącego z obiadu w lokalnej restauracji. Zawodnik był także widziany w sklepie spożywczym w okolicy.
Argentyńczyk został też sfotografowany, gdy 11 lipca wysiadał z rodziną z prywatnego odrzutowca na lotnisku Fort Lauderdale Executive Airport. Rodzina odpoczywała na wakacjach na Bahamach.
Lionel Messi w Interze Miami ma zarabiać około 60 milionów dolarów rocznie. Oczekuje się, że oficjalny debiut zaliczy 21 lipca w meczu Leagues Cup przeciwko meksykańskiej drużynie Cruz Azul.
Czytaj także:
Arsenal potwierdził duży transfer. Kiwior ma konkurencję
"Afera goni aferę". Eksperci punktują PZPN